Caro_layna/Podejście #1

ja niestety probiotyki przyjmowałam już w każdej możliwej postaci i każdy działał tak samo - pogarszał sytuację. Sprawdzone i nie chcę do tego wracać bo to mało przyjemne było. A dziś ze smakiem wgryzłam się w jabłko - po raz pierwszy bez strachu od 1,5 roku.

O jezuuu antybiotyk???
Załamać sie przyjdzie, co za koszmar...

Nie wiem sie zdecyduj rzeczywiscie albo lekarz i bierzesz co ci daje do łykania albo leczysz sie na wlasna reke dieta.

Hmm dziewczyny, ja też tak zareagowałam na początku, ale wierzcie mi dietą leczyłam się od ponad roku, próbując to bez laktozową, bez glutenową, bez drożdży itd. Póki co jest dobrze, i nie chciałabym tego zmieniać raczej...

carina dieta sie leczy problemy jelitowe nie antybiotykami no chyba ze to priori ale na to nie daje sie antybiotyku w ciemno i nie je wszystkiego tym bardziej.

Acha i bezglutenowa dieta to minimum 6-9 miesięcy bez glutenu wiec nie mów mi ze próbowałaś, bo w ogole tylko sobie zaczęłaś.
Sprawdzanie nietolerancji na cokowliek nie polega na przetestowaniu parudniowym bo ty nie masz wysypki ktora zniknie.

Twoje prawo robic co uwazsz, lekarz ma pierwszeństwo
Powodzenia

Miałaś robione jakieś badania na podstawie których lekarz przepisał antybiotyk? Pierwsze słyszę o takim leczeniu ja mam taką zasadę, że nie jem czegoś, co mi nie służy, a mam refluks żółciowy i zespół jelita drażliwego

Nie mam objawów nietolerancji glutenu, w badaniach też to wykluczono. Dieta była prowadzona pod opieką lekarza i trwała ok 2 miesięcy - dla mnie masakra.

Wracając o założeń? Mam węgle ograniczyć do 100g, Białko zostaje bez zmian 150.
Ograniczę nabiał jak zalecacie, podobnie zboża, choć tu uważam, że nie mam z nimi większego problemu.

Nie upieram się przy swoim zdaniu i jestem ogromnie wdzięczna, że w ogóle któraś z Was się tym interesuje :) Po prostu po bardzo długim czasie, trafiłam na lekarza który wysłuchał, przebadał i zaaplikował coś, co na pierwszy rzut oka poskutkowało. Może potem będę żałowała :( Na razie i tak muszę dokończyć kurację.

4nn - miałam robione badania krwi: klasyczna morfologia, OB, ALT, AST, oraz AIAT, AspAT, TSH, glukoza. Przeciwciała EM i tTG. Usg jamy brzusznej, kolonoskopia, endoskopia. Kał.

To pierwszy lekarz który powiedział mi, że istnieje IBS nabyty w wyniku ostrego zatrucia pokarmowego. Nie jestem lekarzem, nie znam się ale wierzcie mi sporo się nachodziłam z moimi problemami.
Obecnie przyjmuję xifaxan przez 7 dni.

Ależ spowiedź

2 miesiace nic nie daje nawet jelita sie nie zdążą zagoić, celiakii nie masz bo gdybyś miała bys w tej chwili juz byla na skraju śmierci z wychudzenia.
Ale starczy nietolerancja glidinu na która nikt ci testów nie robił, a o ktora de facto tutaj chodzi. A prawde powiedziawszy ma ja 1/3 naszego spoleczenstwa w wiekszosci bez objawow klinicznych.


My tez nie upieramy sie ale w takich warunkach po prostu to jest kopanie sie z koniem, antybiotyki wyjaławiają jelita po nich wielu ludzi ma problemy nie majac ich wcześniej
Nasz pogląd na dietę tez sie rożni od standardowych, wiec tez odbiega od zaleceń lekarskich
Tak wiec sprawa jest w impasie.
Nie możesz słuchać sie dwóch stron to niezdrowe i niedobre. Przyjęłaś jeden kierunek wiec sie go trzymaj.

Popieram obliques

Albo jedno, albo drugie. Z połącznia nic dobrego nie wyniknie. Skoro rozpoczęłaś kurację antybiotykową i faktycznie, masz w jelitach jakąś bakterię chorobotwórczą, bezapelacyjnie MUSISZ tą kurację dokończyć, w przeciwnym razie problem ulegnie dalszemu pogorszeniu
Tak więc moja rada jest taka: dokończ terapię na podstawie zaleceń lekarza. Pomoże, wyleczysz się i będzie okay. Nie- wrócisz tutaj i spróbujesz proponowanych założeń dietetycznych.

Pasuje ci taki układ?

Pasuje dziewczyny, bo w 100% się z wami zgadzam!
Kwestia antybiotyku wyszła na dniach, stąd przepraszam za zamieszanie i nie wspominanie o tym wcześniej.

Czyli od następnego tygodnia startuję z nowym treningiem. Póki co kończę to co zaczęłam.
Pytanie, czy dorzucenie większej ilości aerobów ma sens? Teraz czasowo spadłam z 60 min do 30, na rzecz treningu siłowego.
I pytanie o ciężary? rozumiem, że nie ma przebacz i dźwigamy ile się da :D (swoją drogą baaaaaardzo mi się to podoba)

Dzięki, C.