Szacuny
1
Napisanych postów
32
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
143
nie mam już sił.. i chyba zdrowia. możnaby powiedzieć, że cały czas jade na dietach 'cud', zmieniam je wręcz jak rękawiczki. ostatanio co prawda udało mi się schudnąć z 5kg, głownie za sprawą wyeliminowania wszelkiego pieczywa, ziemniaków, makaronów i ryżu, na rzecz serka wiejskiego i warzyw ale czuje, że nie służy on moim jelitom.. boli mnie brzuch, mam wzdęcia i problemy z wypróżnianiem (nie zlińczujcie mnie za głupote). i zainteresowałam sie ostatanio stylem życia zgodnie z grupą krwi ( mam A+, czyli powinnam postawić na owoce i warzywa, a mięso i nabiał najlepiej wyeliminować (mleko rzeczywiście też mi nie służyło), ale wiadomo, od czasu do czasu pozwole sobie na kurczaka itp. poprostu chce się odżywiać ZDROWO, i schudnąć jeszcze to 5kg.
boje się, że teraz kg mi wrócą, jak zaczne jeść węglowodany, których unikałam.. może tak być?
dodatkowo bede biegała wieczorkami (biegam dosyć regularnie) i zapisze sie na aerobik.. mam szanse schudnąć, bez efektu jojo?
pomóżce, bo naprawde już nie wiem, co robić.. :(
Szacuny
1
Napisanych postów
85
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1801
Podpinam się pod koles08 napisz coś więcej.Napisz również co to za bieg, jak długo biegasz i o jakich porach, napisz o której jadasz, co i w jakich porcjach. Szczerze to zrobiłaś jeden z najczęściej popełnianych błedów od tak sobie zrezygnowałaś z produktów weglowodanowych, zamiast obliczyć bilans i powoli zjechać na ujemny.Ale dobrze że się odezwałaś na sfd a nie prubowałaś robić tego dalej po swojemu.Tak się nie przejmuj. Głowa do góry i napewno coś dla Ciebie ogarniemy.
Szacuny
1
Napisanych postów
32
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
143
obecna waga to 55kg, przy 166cm. wiek 20lat. co do aktywności, to na dniach jestem zabiegana na uczelni, i dopiero wieczorkiem (ok. 19tej) ide pobiegac, wolniutko (tak wyczytalam, ze im wolniej, tym lepiej). i takim tempem roznie, raz biegam godzine, innym razem dwie godziny ( w zaleznosci, o ktorej wyjde z domu). nie jadam regularnie, poniewaz roznie mam ulozone zajecia na uczelni, ale staram sie co 3h. Ostatnio glownie na sniadanie jadlam serek wiejski, z lyzka miodu i bananem (lub banana jadlam jako 2 sniadanie), na obiad jakies miesko+ warzywa, a na kolacje rowniez jakis serek wiejski, albo twarog z warzywami. takze malo urozmaicone menu. natomiast od wczoraj na sniadanie jadam platki owsiane z rodzynkami na wodzie, na 2 sniadanie jakies jablko, do obiadow chce dorzucic kasze z warzywami (nielaczenie weglowodanow z bialkami to chyba dobry pomysl?;) ), i na kolacje jakas rybke, albo kawalek miesa.
Szacuny
1
Napisanych postów
32
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
143
aha, i jeszcze jedno- po tym wieczornym bieganiu jadlam jakis owoc (banan, jablko, lub gruszke), zeby nie utracic glikogenu. i rozne tez slyszalam opinie co do posilku po treningu, bo jedni odradzaja wegle na noc ze wzgledu na odkladanie sie ich w formie tluszczyku, a niektorzy popierali. albo tak samo z bialkiem(choc moj wysilek nie jest az tak meczacy, zeby potem 'podladowac akumulatorki')
Szacuny
9
Napisanych postów
148
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4206
ta, tylko nie zapomnij dodac jak wstretny brazowy ryz jest ... bo mi jak bylem na redukcji nie powiedzieli, kupilem w hurtowni caly wagon i po jednej torebce mialem dosyc ; d
razowy makaron, ryz para, kuskus tez sa ok i mozna bez problemu na nich redukowac sie ...