Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no właśnie, w kihonie plus kata są szerokie/długie pozycje - wałkowane do znudzenia, i jeszcze to śmieszne przechodzenie tak aby się nie podnosić ...
a później w przygotowaniach do sparingów zupełnie coś innego
nasuwa się samo pytanie, po jaką choler.. tyle lat chodziło się w pozycjach nie mających nic wspólnego z walką?
a to że w jakimś wyższym kata są jakieś dźwignie? i co z tego? w judo jest więcej dzwigni na jednym treningu niż przerobił 1 dan ćwicząc kata, i to ćwiczonych w realu a nie w powietrze...
żeby było dosadniej, ćwicząc takie karate można nabyć złych nawyków np. nie cofania kończyn po uderzeniach...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No historyk ksywa do czegos zobowiazuje.Malo tego ze Oyama cwiczyl Shotokan to cale Kyokushin wlasnie z Shotokanu sie wywodzi, gdyz wlasnie Oyama (wowczas jeszcze 17 letni) pobieral nauki u najwybitniejszego mistrza w tamtych czasach, Gichina Funakoshiego (dla niewtajemniczonych -założyciela szkoły Shotokan). Dopiero ok 1952 roku Oyama zaczol promowac wlasne karate ktore nazwal Kyokushin (ekstremum prawdy)!!!
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."
Szacuny
0
Napisanych postów
103
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1573
sofronow przeciez judo opiera sie na dzwigniach i rzutach wiec chyba normalne ze na jednym treningu judoka poznaje ich wiecej niz przecietny kareteka.a co do kata i jego przykladowego wykorzystania odsylam do artykulu l.orthweina madrosc kata w budokanie z zimy 2001 nr4.
Szacuny
9
Napisanych postów
1471
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
26792
historyk, pozycja w sparigach faktycznie jest krotsza, ale niewiele ma wspolnego z pozycja bokserską, uderzenia tez nie są raczej boksem, a przeciez to podstawa. poza tym przez 5 lat shotokanu nie wykonalem ani jednego sierpa i ani jednego haka (po prostu nie bylo czegos takiego). a uderzenia w kumite muszą byc "kontrolowane", lowkikow np. w kata nie ma pewnie zadnych (a przynajmniej nie bylo w tych poznanych przeze mnie).poza tym shotokan zaprzecza samo sobie, bo w kata i tej reszty badziewi musisz sciągać reke do biodra, a pozniej w sparigach musisz sie oduczac tego nawyku.Ronowicz masz racje, ze rozni sensei prowadza roznie trenigni, ale czyste shotokan przegrywa z wiekszoscia styli pod wzgledem skutecznosci...pchyba nie zaprzeczysz (przeciez wiesz wiecej ode mnie, i widzisz to chociazby w turniejach K1, nie wiem czy byl tam jakis shotokanowiec ktory cos wygral, ze o vale tudo nie wspomne).to jest zbyt sztywny i przestarzaly styl, zeby nadawal sie do walki dzisiaj. moze kiedys tam byl skuteczny, ale teraz mozna cwiczyc go najwyzej dla relaksu, a napewno nie dla samoobrony
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
Panowie. Jasne ze z Tajboxem walka wygladala by tragicznie - i dla ks i kk (chodzi o czyty tajbox , czego dowodzi k1). My mowimy o realnym podejsciu do sprawy przez zwyklych "smiertelnikow". No i ostatnie - ale najlepsze. Naprawde- jesli trenowales shotokan x lat i nie wiesz czemu reka w kata jest na biodrze a w kumite tego sie nie praktykuje to twoj sensei zasluguje na tegie baty.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Szacuny
0
Napisanych postów
103
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1573
netfan przylaczam sie do wypowiedzi ronowicza ze twoj sensei zasluguje na tegie baty.jakim cudem nie poznales ani nie wykorzystales sierpa /mawashi zuki/ czy mai empi /uderzenie lokciem. wiec wcale sie nie dziwie ze to zostawiles tez bym tak zrobil na twoim miejscu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dexter trosze że podałeś fakty historyczne sosai masutatsu Oyama faktycznie trenował i twórcy karate shotokan ale zasady jakie tam panowały nie odpowidały jego osobowości i dlatego udał sie w podróż po Japonii i Chinach szukając wibitnich expertów walki po spotkaniu mistrza GOju-RYu dopiero skłonił sie do pójsia w kierunku obecnego kyokushin czyli szkoły twardej opartej na kontakcie.W początkowej fazie kyokushin zakładało kontakt rękami na twarz ale w zwiąku z licznymi kontucjami /walczyli bez rękawic / Oyama / opracował obecna forme kumite ,która jest stosowana do dzisiaj na świcie.Większośc kata jest zaporzyczona i zmodyfikowana właśnie z Goju-Ryu.Do tego w niektóryvh elementach kumite dodano chiński boks po tym jK Oyama pobierał lekcje w Honkongu.Ponadto duzym stopniu w hombu dojo i w szkole Uchi desi stosuje sie metody koncentracji IKEn-Ritsu zen zaporzyczone z Chińskiego Tai Chi ale dostosowane do potrzeb kyokushin.
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dzieki karateka za przypomnienie histori z zycia Oyamy z tym ze te rzeczy nie sa mi obce a moj poprzedni post tyczyl sie wypowiedzi historyka na temat oyamy i shotokanu wiec poprostu sprostowalem ta wypowiedz. A przyczyny zalozenia przez Oyame stylu Kyokushin osoba cwiczacym ta sztuke karate powinny byc powszechnie znane (jesli ktos traktuje to powaznie i stara sie dociec prawdziweego sensu tego stylu)
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."