majkel16 - siła i masa

Wczorajszy trening spoko. Zamiast ławeczki prostej wyciskałem na skosie, kolega na siłowni doradził mi żebym robił nie ze stałym ciężarem ale z coraz większym w każdej serii i coraz mniejszej ilości powtórzeń, a więc tak zrobiłem i doszedłem w ostatniej serii do 2 powtórzeń z obciążeniem 50 kg. Przysiady robiłem wg planu, obciążenie 70 kg. MC nie robiłem, zrobiłem jedynie kijową techniką wiosłowanie sztangą. Wyciskanie sztangielek również z progresją, 1 seria - 11 kg, druga - 13 kg, trzecia i czwarta 15 kg. Na drążku dałem rade w pierwszej serii podciągnąć się poprawnie 3 razy, dopełniłem negatywami, w następnych seriach same negatywy, nawet nie próbowałem normalnie Po uginaniu przedramion czułem pompe. W pompkach na poręczach się namęczyłem ale dałem rade zrobić wszystko :)

Cisniesz cisniesz , bede zagladal powodzenia

Dzieki mam jeszcze problem z przysiadami, mianowicie dzien po treningu czuje bol karku. Jest cos co moze pomoc? Myslalem o podlozeniu recznika, co wy na to?

Fajny ten Twój kolega, ale jednak źle poradził.

Możesz zmniejszać ilość powt i zwiększać ciężar, ale rozsądnie.

NP 12-10-8-6-6

A nie, że dochodzisz na treningu do 2och powt i co trening bijesz rekord - bo domyślam się, że zrobiłeś 2 powtorzenia, z ktorych ostatnie było ledwo ledwo

Zrobilem 2 powtórzenia poprawnie, trzecie bylo ledwo ledwo wiec go nie napisalem jutro zamierzam robic z taka progresja adzik123 jak napisales i tak mysle o ile zwiekszac ciezar? Dodam ze w poprzednim 4x8 robilem na prostej wyciskanie 50 kg. No i ponawiam pytanie o przysiad Pozdrawiam

Przysiad - bądź twardy, pussy kładą reczniki
Być może też w złym miejscu sztangę układasz - powinna leżeć na kapturach.


Ciężary między seriami proponuję zwiększac co 5kg.
PAmietaj o tym, zeby dokladac co tydzien odrobinke.

Dzisiaj trening calkiem spoko. Przysiad juz ok, widocznie sztange mialem za wysoko. W wyciskaniu zaczakem od 12 powtorzen z 40 kg, skonczylem na 5 samodzielnych i jednym wspomaganym wycisnieciu 55 kg. Przy drazku czulem jeszcze chyba zakwasy barkow, ale wygladalo to tak samo jak na poniedzialkowym treningu, porecze chyba poszly mi jakos lepiej. Pompe czulem

Po dość imprezowym weekendzie poniedziałkowy trening wypadł mi poniżej oczekiwań. Przysiady w sumie lajtowo, wyciskanie się namęczyłem ale dałem rade z każdym powtórzeniem w każdej serii. Następnie zrobiłem 3x8 serii szrugsów i 3x8 wiosłowania na maszynie (tak to sie chyba nazywa), barki czułem dość ostro i po wyciskaniu siedząc dałem rade się podciągnąć 3 razy, potem czułem ból i nie miałem mocy na więcej ani nawet na negatywy, taki jakby prąd w barkach. To z drążka podszedłem do wyciągu górnego i zrobiłem sobie ściąganie do karku 4x8. Bicepsy zrobiłem uginając przedramie z hantelką o kolano, ostro ostro, czułem jak się pompują . Na poręczach zrobiłem jedną serie z 12 powtórzeniami i drugą z 8 powtórzeniami, jak wcześniej barki tak teraz bolała klatka

Zmieniony przez - majkel16 w dniu 2011-11-22 16:13:26

Dzisiaj trening tak inaczej nieco. Przysiady, pierwszą serię zrobiłem 12 powtórzeń z 50 kg. Trzecią i czwartą z 70 kg 8 powtórzeń, a ostatnią z 80 kg 6 powtórzeń i tak jakos mocno czulem kolana. Czułem się dzisiaj silny więc postanowiłem zrobić max na ławce w wyciskaniu. Rozgrzałem się, samym gryfem 12 powtórzeń i 40 kg też 12 powtórzeń. Założyłem 70 kg sądząc że więcej nie dam rady i wycisnąłem to 4 razy. Następnie założyłem 45 kg i 10 powtórzeń, 50 kg i 8 powtórzeń i 55 kg 6 powtórzeń, tu bylem z siebie zadowolony. Wiosłowanie hantelkami zrobiłem bo wszystkie gryfy były obstawione, poprawiłem technike i spokojnie 4x8 z hantelkami po 15 kg. Wyciskanie na barki dość lubie Kolejny raz nie byłem w stanie się podciągać na drążku z takiego samego powodu jak w poniedziałek i tak samo to zastąpiłem. Na biceps zrobiłem więcej serii z hantlami, a na następnym treningu postanowiłem więcej zrobić na triceps stąd dzisiaj go pominąłem. Mam nadzieje że ktoś tu jeszcze śledzi moje poczynania

troche to zagmatfales nie mozesz rozpisywac treningu w slupku tak jak inni?? bedzie bardziej czytelnie.. bd wpadal powodzenia