kontuzja --- liczę na pomoc

wez stary idz do lekarza na rtg przynajmniej, bo mozesz pozniej cale zycie zalowac
tego sie nie naprawi jak juz roz***iesz

dokładnie.
Mi strzeliło w styczniu tego roku.
Do dzisiaj to czuje i jest inaczej niż było przed wypadkiem.
Heh.

Thiago tu masz kilka ćwiczeń na dolny odcinek pleców, może zamiast martwego rób powolutku ten trening.

http://pl.



Ale przede wszystkim zastosuj się do rady Wyliama nie ma żartów z kręgosłupem. Siady też bym odpuścił na Twoim miejscu na jakiś czas

Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2008-11-11 16:37:45

dzięki serdeczne za filmik ;)

wprowadzę do treningów

Pozdrawiam

Mawashi, napisz mi coś więcej o rościąganiu osiowym ,
Albo linka czy cóś

Rozciąganie osiowe, to takie ćwiczenia które działają osiowo na kręgosłup, a nie poprzecznie czy skośnie.
Rozciaganie osiowo polega na swobodnym zwisie na drążku. Najlepiej takiej wysokości by stopy swobodnie sobie dyndały. Można takie swobodne zwisy zaaplikować sobie jako część treningu wzmacniania m. dłoni (silniejszy uścisk) lub wykonywać z paskami.
Na początek 3-4x/ 1 min styka. Z czasem można przeciągać, tylko powoli by przyzwyczaiły się ścięgna i by opanować oddychanie (jeśli są kłopoty to z odchyloną głową w tył).

Drugie ćwiczenie które działa w osi, to przeniesienie nóg za głową w leżeniu na plecach. Przy okazji rozciągamy prostowniki kręgosłupa. Ćwiczenie jak do przewrotu w tył, z tym że zatrzymujemy nogi za sobą, stopy oparte o podłogę i wytrzymujemy. Spokojne rozciąganie statyczne (bez balansowania). 3-4x/1 min.

Po tym leżymy na plecach przez 1-2 min i wykonujemy kilkanaście ruchów miednicą ku górze. Tak żeby rozciągnąć staw biodrowo krzyżowy.

Później pozycjonowanie kręgu (w odcinku lędźwiowym) które można wykonać samodzielnie.
Kładziemy się na brzuchu, prawą nogę przekładamy jak najdalej nad lewą. Wykonujemy przez to skręt biodrami, a klatkę staramy się mieć przy podłożu. Wykonujemy głęboki wdech i wydech z maksymalnym świadomym rozluźnieniem rozciąganej partii.
To samo drugą nogą.

Później kładziemy się na plecach, prawą nogę przekladany jak najdalej nad lewą (lewą można odchylić maks. w prawo) wykonujemy przez to skręt biodrami. Łopatki staramy się mieć cały czas przy podłożu. Wdech i wydech jak wyżej z rozluźnieniem mięśni.

Przy dwóch ostatnich ćwiczeniach może być słychać wskakujące kręgi. Przy unoszeniu bioder po leżeniu na plecach również można usłyszeć "pyknięcie".

Wykonanie tych ćwiczeń szczególnie po ciężkim treningu pleców lub nóg może pomóc uniknąć problemów związanych z przeciążeniowymi urazami kontrukcji naszego kręgosłupa.

Dziękować

Cała przyjemność po mojej stronie

Ważne jest określenie przyczyny bólu- czy jest to przeciążenie, dyskopatia kręgozmyk czy zaburzenia napięcia mięśni, więzadeł z zablokowaniem stawu.Radze skonsultowac sie najpierw z lekarzem- specjalistą rehabilitacji albo neurologiem czy ortopedą w celu wykonania badania. Znający się na rzeczy lekarz powinien przeprowadzić wywiad (pytania do pacjenta na temat dolegliwości) następnie przeprowadzić badanie kliniczne (podmiotowe) podczas krórego ocenia sylwetkę pacjenta, napięcie mięśniowe (w celu wykrycia mięśni nadmiernie napiętych i mięśni rozluźnionych), ruchomość stawów kręgosłupa i kończyn a następnie wykonać testy czynnościowe (testy które sugerują występowanie danego schorzenia np. rwy kulszowej (test Lasequea- na występowanie zespołu korzenowego)). Po badaniach klincznych lekarz może zlecić badanie obrazowe czyli najczęściej nędzne RTG lub bardzo rzadko drogie ale dokładniejsze TK- tomografia komp lub rezonans magnetyczny- MRI.
Leczenie zależy od przypadku najczęściej jest to rehabilitacja, która powinna być przeprowadzona pod opieką doświadczonego fizjoterapeuty i lekarza następnie profilaktyka i dbanie o kręgosłup.
Ćwiczenia lecznicze muszą być dobrane indywidualnie (jedne ćwiczenia mogą komuś przynieść ulgę innemu człowiekowi wręcz przeciwnie) - należy je uzgodnić z fizjoterapeutą znającym się na zespołach bólowych kręgosłupa lub z dyplomowanym specjalistą terapii manualnej (magistrem fizjoterapi lub lekarzem mającym ukończony kurs terapii manualnej). Ze zdrowiem nie ma żartów więc jak ktoś ma problem niech idzie do fachowca- przecież jak schrzani się coś w silniku samochodu nie idziemy do murarza tylko do mechaniora.

Zmieniony przez - #balboa# w dniu 2008-11-12 18:02:22

No to przecież od 3 stron mu to klarujemy.
Balboa, a Ty masz jakieś przygotowanie medyczne lub rehabilitacyjne?