jak dobrze i mocno utwardzic piesci

MKD , zwracam się z tą prośbą głównie do Ciebie, zresztą już po raz drugi.

Z pewnością idzie wyeliminować ból po ok pół roku regularnego pompowania na piąstkach praktycznie zostanie zniwelowany do zera. Nie będziesz go zbytnio odczuwał nawet po uderzeniu z większą siłą w ścianę.

I o to właśnie chodzi! O ból! Ale skoro tak mówisz, zaczynam pompować na kostkach

Zmieniony przez - Slaneq w dniu 2008-01-01 20:30:20

Sposób jest bardzo prosty wystarczy wstrzyknac wazeline i beda twarde jak skała,jak kogoś ładnie trafisz to już nigdy niewstanie:P
Jest to wypróbowane przez znajomych sposób na twarde pięści.

Witam.
Odrazu powiem ze nie czytalem waszych postow ani nie wchodzilem na zadne strony bo mi sie nie chce. Moge wam natomiast odpowiedziec na to pytanie w prosty sposob. Jesli widze ze ktos mowi ze kosci sie nie da utwardzic bo cos tam to wiem ze mam do czynienia z osoba ktora nie ma na ten temat zielonego pojecia !!! Cialo czlowieka to zywa tkana wszystko jest mozliwe. Cialo czlowieka ma tendencje do samoistego regenerowania sie i ZABESPIECZANIA przed podobnymi wypadkami a zatem przechodzac do sedna. Piesc utwardza sie nastepująco, mozna owszem uderzac w sciane to dobrze dziala, ja jedna preferuje lepsza metode, mianowicie uderzanie raz a mocno w miare naszych mozliwosci zeby uszkodzic struktóre kosci w najblizszych 3 dniach kosc odbuduje sie mocniejsza jesli przez dlugi czas bedziemy powtarzac ta czynnosc to po kilku miesiacach nasza piesc bedzie jak Mlotek !! robienie papek na piesciach nie utwardza ich moze jedynie w niewielki stopniu poniewarz nie uszkadzamy struktury wtedy a o to chodzi, w sciane trzeba uderzac tak dlugo az reka jest tak stluczona ze juz nie mozemy z bulu bic wiecej,nalerzy oczywiscie starac sie bic w rzeczy twarde czyli nie drewno czy plastik bo to przyniesie maly rezultat, proponowal bym bardziej beton, stal, albo cos podobnego cos najtwardszego poniewaz nasza reka bedzie wtedy sie dostosowywac do tego przedmiotu, przykladowo bijac w miekkie drewno nie rozwalimy kosci wiec nie ma sie co zrastac, dodam takze zeby ubierac jakas rekawiczke zeby nie pokaleczyc skory bo to nie o to chodzi :) jesli macie jeszczae jakies pytania to piszcie, tylko bez glupich stwierdzen ze moje slowa to brednie bo to jest naukowo udowodnione

zgadzam sie ztoba w 100 %,poniewaz jak ***nolem kolesia to mi sie kosci poprzestawialy do tylu ,ale dzis ma ta piesc tak twarda ,ze praktycznie nie czuje bolu jak uderzam w cos twardego.Proponuje uderzanie w sciane ze stopniowym nasilaniem sily i uderzanie w worek z piachem,pompki na kosciach ?to chyba na rogrzewke.Pzdr

ALe jest rowniez napisane i stwierdzone naukowo ze po uderzeniu w kosci robia sie mikro szczelinki na skutek ukruszenia lub poprostu ulamania kosci ktore sa zalewane mazia ktora twardnieje i wypelnia ta szczeline. Faktycznie po jakims czasie przestaje sie odczuwac bol, ale jest to spowodowane tym ze ta maz ktora wypelnila szczeline jest pozbawiona hmmm jak by to nazwac "czucia" czyli jest martwa sktruktora.... cos takiego sie dowiedzialem. Pozdrawiam

Aha i uderzanie jednorazowe w cos tak twardego moze spowodowac powazny uraz jesli nie kosci palcow, to ktorejsc z kostek w nadgarstku.

Wierz mi ... nie musisz bic z calej sily bo oczywiscie mozesz uszkodzic reke nie o to chodzi ... nalezy uderzyc mocno tak zeby zabolalo i to wystarczy :) ja tak robie w tej chwili mam tak mocne piesci ze moge uderzyć polową swojej sily w sciane i nic mi sie nie dzieje :) nie chodzi o brak bulu tylko o uzyskanie wiekszej twardosci zreszta zobaczcie sobie filmik :)



chyba wyraznie jest pokazane

Na Gali GLADIATORÓW był taki pokaz ekipa ze Szkoły Walki rozbijała takie cegiełki fajnie było popatrzeć