czym zatąpić poręcze ?

bo to bylo troche sarkastyczne i ironiczne:D. takie jest zycie niestety, ja klatki nie robie w poniedzialki z tego wzgledu, ze jest zawsze tlok, wychodzi mi to na plus...

poniedziałek to na większości siłowni dzień klatki

a dużo lepiej zrobić jakąś dużą partię po weekendowym odpoczynku np plecy lub nogi

z własnego niedawno doświadczonego doświadczenie powiem, że bazowym ćwiczeniem uczyniłem poręcze, wl w wersji 'gilotyna' z mniejszym ciężarem dalem jako dodatek i jestem bardzo zadowolony ;)

no to czym proponujecie zastąpić poręcze , bo taki był temat a to już 3 strona .
A co do wyciskania leżąc to czyli jak je robić , żeby było dobrze ? ( bo nie wiem co rozumiecie przez to że barki na boki , chodzi o to że kąt pomiędzy ręką a ciałem wynosi 90 stopni ? )
Bo ja wyciskam trzymając ręce w mniej więcej w połowie ( ~45 stopni ) - to dobrze robię czy źle ?

I drugie pytanie , skos jest o wiele lepszy od płaskiej dla barków i klaty ?
( i jak najlepiej prowadzić ręce przy tym ćwiczeniu )

tak ręce = pracuje klata przy dążeniu do eliminacji pracy innych mięśni, przy czym nie powinno się wypychać łokci jak najdalej na boki

nie mam pojęcia czym zastąpić poręcze, dla niekoksujących po podstawowe ćwiczenie na masę klaty

Zmieniony przez - rush comes w dniu 2009-08-21 13:06:01

dzięki rush, chodź jak dla mnie to na tym zdjęciu ręce idą na boki. Więc nie rozumiem.

na tym zdjęciu idą na boki dobrze widzisz, chodziło mi o to że nie powinno się wypychać łokci maksymalnie jak się da dla własnego bezpieczeństwa, tylko tyle

1. wystarczą 2 stabilne krzesła jadalniane z oparciami i masz poręcze.
2. jak masz problem z klatą to dodaj cięzkie wyciskanie hantli
3. Generalnie jakimś cudem trójboiści robią łokcie pod kątem 45* a nie 90* i mają olbrzymie klaty i małe ramiona. Same w sobie łokcie nie znaczą właściwie nic. Jeśli chwycimy bardzo szeroko, ale zepniemy łopatki i zmostkujemy, a sztanga pójdzie na dolną klate/górny brzuch to łokcie pójdą automatycznie pod kątem o wiele mniejszym nić 90* a i zaangażowanie piersiowych wzrośnie, a mocno zmaleje barków i też tak jest bezpieczniej. I prawidłowo. Ale jako że zaraz ktoś wyleci że to ćwiczenie kulturystyczne a nie trójbojowe ( nie chce mi sie tłumaczyć i rozmawiać ), to polecam wyciskanie hantli na płaskiej z wielkimi ciężarami, straszne zakwasy na calej klacie.

Po pierwsze, do autora tematu - jak nie masz poręczy to spróbuj wyciskanie wąsko na skosie dolnym (zamiast nich).
Po drugie, racją jest, że przede wszystkim góra klatki odpowiada za jej wygląd, nadaje jej kształt.

Wyciskanie na płaskiej jest ćwiczeniem dla większości ćwiczących najważniejszym-zawsze jest pytanie 'ile wyciskasz', stąd u większości trenujących to ćwiczenie jest głównym ćwiczeniem na klatkę.

Co do techniki - to im łokcie dalej od ciała, tym mocniejsza praca klatki, z tym, że nie mostkując w takim przypadku łatwo sobie rozwalić barki (nawet przy lekkim mostkowaniu - wiem z autopsji). Prowadzenie łokci bliżej ciała powoduje większą pracę tricepsa i pleców, ale jest też bardziej naturalne.

I jeszcze co do szerokiego prowadzenia łokci - ktoś pisał o naciągnięciach/naderwaniach - 100% racji. Sam po kontuzji zewnętrznego rejonu lewego mięśnia piersiowego na samą myśl o szerokim prowadzeniu łokci boli mnie klatka

Co do techniki - to im łokcie dalej od ciała, tym mocniejsza praca klatki, z tym, że nie mostkując w takim przypadku łatwo sobie rozwalić barki (nawet przy lekkim mostkowaniu - wiem z autopsji). Prowadzenie łokci bliżej ciała powoduje większą pracę tricepsa i pleców, ale jest też bardziej naturalne.

- nie do końca tak jest. To bardziej skomplikowane.