czy warto stosować ten trening?

Witam, mam pytanie dotyczące programu zaprezentowanego na stronce www.szybkitrening.pl 
około ośmiu miesięcy robiłem trening metodą Lafaya (proteo system). trochę przerw, trochę odpuszczania, ale starałem się realizować ten plan. widzę znaczne zmiany w wyglądzie - może nie wyglądam atletycznie, ale zdecydowanie poprawiła mi się sylwetka i uwydatniły mięśnie. ale ostatnio zrobiłem test (taki jak na poczatku systemu czyli: ile maksymalnie pompek, podciagniec, pompek na poreczach) i prawie nie ruszylem do przodu z iloscia - poprawe widac tylko na pompkach na poreczach. dlatego postanowiłem zostawic ten system. drugim powodem jest duzo czasu, ktory trzeba mu poświecach - z rozgrzewka i rozciaganiem po, wychodzi mi ok 1,5 h 6 razy w tygodniu.
Z tych powodów chciałbym spróbować ten trening z podanej wyzej stronki. wiem ze nie zastapi mi silowni ani nawet tego lafaya, ale jest krótki a na czasie mi zalezy (praca, dwie godziny dojazdow dziennie i mieszkanie samemu wiec jeszcze mniej czasu).
Czy ten program coś mi da? chciałbym osiągnąć większą siłę i ogólną sprawność, zrzucić niewielka oponke i ogolnie uzyskac regularną, wysportowana sylwetke - nie kulturystyczna, ale żeby mięśnie się trochę zaznaczały - czy tym systemem to osiągnę? chciałbym zacząć od treningu bez sprzętu. Czy może jest coś innego nie wymagającego dużo czasu (np. 2 h. tygodniowo) co można robić bez sprzętu w domu (mam jedynie drążek do podciągania:)?

przeciez lafayem sie 3 razy trenuje a nie 6

ale na początku książki z systemem lafaya możesz przeczytać, że można sesję treningową podzielić na pół jeśli są dla nas za długie. z tym, ze wtedy przy każdej "połowce" dodatkowo trzeba doliczyć czas na rozgrzewke i rozciąganie. zresztą temat jest o www.szybkitrening.pl a nie o lafayu, proszę o jakieś komentarze odnośnie tego

Nie chce mi się zgłębiać, ale domyślam się, że to jakiś trening tak zwany metaboliczny w stylu crossfita. Dla całkowicie zielonego, jeśli nie dorobi się kontuzji może coś da, ale nie wierzę w zbyt długi progres. Z jakiś powodów przecież ludzie ćwiczą konkretne treningi pod siłę dynamikę wytrzymałość, a nie na hurra 15 treningi wszystko w jednym. To może być dobre, żeby utrzymać jakąś formę, nie otłuścić się.

Moim zdaniem rozciągać się trzeba dużo na początku i zrobić z tego nawet priorytet, a jak się osiągnie oczekiwaną gibkość nie musi zajmować rozciąganie dużo czasu. Ja rozciągam się osobno i nigdy też bezpośrednio po treningu. Osobiście wydaje mi się to nawet kiepski moment na rozciąganie. Lepiej pod wieczór pełny relaks

czytałem opinie, ze porządne rozciąganie bez rozgrzania nie jest wskazane. a po treningu pozwala na szybsze dojście miesni do siebie. wiadomo_kt - tak to cos w stylu crossfita - zależy mi na skróceniu czasu (praca, dwie godziny dojazdu i mieszkanie samemu, a do tego jeszcze trochę czasu codziennie się by chciało na jakiś odpoczynek). mam swiadomosc, ze ten trening nie zastapi siłowni ani nawet lafaya. poprosiłbym o konkretne opinie o tym treningu

może ktoś zna tez jakies alternatywne wyjścia na skrócone treningi tylko dla zachowania formy?

No podobno tak jest, czytałem też takie opinie. Tylko nijak się mają do mojej praktyki. Dla mnie rozciąganie wymaga jakiegoś spokoju. A po treningu rzadko tak bywa. Zwierzęta jakoś się przeciągają w innych momentach niż po mocnym wysiłku.

zwierzęta generalnie nie tranują dla samego treningu więc przykład jest dziwny:) ale oczywiście jak kto woli i jak to na kogo działa. ja z praktyki z kolei wiem ze rozciaganie po treningu pozwala szybciej mi sie zregenerować - mam porównanie po treningach po których bylem zbyt leniwy zeby zrobic rozciaganie. ale robi sie off top a ja ciagle chcialbym poczytać opinii o tym www.szybkitrening.pl:) 

Dla mnie rozciąganie nie jest elementem regeneracji, tylko zwiększania zakresu ruchu. I o wiele lepsze miałem efekty jak zacząłem robić to osobno na świeżo a nie jak już byłem zmęczony, albo odwrotnie pobudzony.

A wpisałem się tylko dlatego na ten temat, że nie uważam, że codzienne sesje 20 minutowe są konieczne, jeśli już komuś zależy tak na czasie. A można też to robić w sytuacjach całkiem nietreningowych.

dla mnie są elementem regeneracji. że zwiększają zakres ruchu to też oczywiscie ich duzy plus. ok, dzięki za opinię. ktoś skomentuje w końcu trening z podanej stronki?