Bregalad
Spokojnie
Zeby dostać się do jakiejkolwiek jednostki specjalnej synek musi zostać zawodowym wojakiem, czytaj ukończyć conajmniej szkołę chorążych lub wyżej i to o profilu zwiadowczym lub podobnym... do tego jeszcze mieć ogromne "plecy". Z GROMem jw. tylko, że od szkoły oficerskiej w górę. No chyba że będziesz miał miał wyjątkowo rzadką specjalność potrzebną w oddziale.
Co do sztuk walki i combatu.
Jeżeli potrzebujesz znać combat tylko po to żeby dostać się do jednostek specjalnych lepiej sobie odpuść. Każda jednostka ma swój system szkolenia i to co się wcześniej nauczysz będzie Tobie raczej przeszkadzać niż pomagać.
Dlatego zapisz się na jakąś sztukę walki. Z graplingu polecam bjj z uderzeniowych
muay thai. nabierzesz kondycji, rozciągniesz się... Tylko lepiej postarać się zasięgnąć informacji o instruktorze. O wpadkę nietrudno.
Aha. Jeszcze jedno. Żadna szkoła sztuk walki nie przygotowuje do walki ulicznej. Takiej wprawy nabiera się latami na ulicy.
Nie jestem pewny ale z dostępnych informacji wynika, że w Polsce nauczana jest samoobrona Krav Maga - odmianę combat ćwiczy tylko wojsko i służby specjalne w Izraelu.
Lepiej żeby dwunastu Ciebie sądziło, niż sześciu niosło!!!