Ikona kulturystyki Ronnie Coleman to jeden z najbardziej popularnych i utytułowanych zawodników Men's Open w IFBB Pro League. Zdobył aż siedem razy z rzędu trofeum Sandowa, a w sumie był ośmiokrotnym Mr. Olympia. Jego ostatni występ w Olimpii miał miejsce w 2007 roku, po którym postanowił zakończyć udaną karierę. Coleman nadal udziela się w branży i ćwiczy na miarę swoich możliwości, ponieważ przeszedł kilka operacji kręgosłupa. Wykonywał ekstremalnie ciężkie treningi, w których na przykład robił przysiad z obciążeniem 363 kg czy wyciskanie nóg z ciężarem 1089 kg. Zapłacił za to wysoką cenę właśnie w postaci niepełnosprawności.
Często wspomina z nostalgią dawne czasy, kiedy był na szczycie. W niedawnym filmie przesłanym na YouTube podzielił się swoimi czterema najlepszymi pozami kulturystycznymi, które prezentował na scenie: najszerszy grzbietu tyłem, klatka piersiowa bokiem, most muscular i najszerszy grzbietu przodem. Poniżej można obejrzeć filmik, z komentarzem Ronniego. A jaka jest Wasza ulubiona poza Colemana?
https://youtu.be/sAbZUDsw9tE
Pięknie wyglądał w tych pozach!
Po prostu idealnie wyrzeźbiony!
Zdecydowanie nie podoba mi się na tle arniego w jakim to kierunku wszystko poszło.
Masa kilogramów wrzuconych na szkielet a potem szukanie i na siłę krojenie jak z betoniarki zrobić jakąś ciekawą proporcje.
Wątpię kto chciałby wyglądać jak colman czy to na scenie czy na offie, za to nie znam nikogo kto nie chciałaby wyglądać jak arni
Ale umowmy sie...u Arniego nie byla to kwestia wyboru ale mozliwosci. W tych czasach wiecej masy nie dalo sie zrobic...a gdyby sie dalo pewnie i Arni inaczej by wygladal.
Zdecydowanie się nie zgadza, dużo bardzie odpowiada mi sylwetka colemana niż Arnolda.