Big Ramy odpowiada na krytykę - nie przejdę na emeryturę!

Mamdouh „Big Ramy” Elssbiay pokonał Brandona Curry'ego w 2020 roku, a w kolejnym roku zachował tytuł Mr. Olympia i myślał, że przed nim kolejne sukcesy i trofea. W 2022 roku Egipcjanin wszedł do konkursu jako wyraźny faworyt, ale już na samym początku sędziowie odsunęli go na bok przy wstępnej ocenie. Niestety to Hadi Choopan zdobył złoto, a Elssbiay spadł na piąte miejsce. 

Wraz z trenerem Chadem Nichollsem, postanowił wziąć udział w Arnold Classic 2023. Liczył oczywiście na wygraną i zdobycie czeku na 300 000 $, ale i tym razem się przeliczył, gdyż zajął czwarte miejsce. Big Ramy po prostu nie miał mistrzowskiej formy i byli od niego lepsi. Być może jego czas już się po prostu skończył, tak jak i kiedyś wielu innych kulturystów, którzy wiedzieli, kiedy ze sceny zejść. Wiele osób mu sugeruje, że czas na sportową emeryturę. On jednak dał jasno do zrozumienia, że ​​planuje kontynuować karierę kulturystyczną. 

„Myślę, że na ostatnim pokazie dałam z siebie wszystko i jestem w najlepszej dla mnie wersji. Wierzę w siebie i myślę, że poszło mi dobrze. Nie wiem, po co ta rada – każdego szanuję, ale muszę coś powiedzieć: uprawiam ten sport, bo go kocham. Jeśli ktoś nie lubi, gdy rywalizuję, dlaczego wcześniej nie udzieliłeś tej rady innym osobom? Nie wiem dlaczego. Ale tak czy inaczej, zostanę – kocham wszystkich, ponieważ taka jest moja osobowość. Zawsze powtarzałem, że to jedyny sposób, aby mieć miłe życie, kochać ludzi i szanować wszystkich, dziękuję”. 

Weteran kulturystyki Zack „King” Khan zasugerował, że to nie forma Big Ramiego zadecydowała o takim wyniku, ale media społecznościowe. Według niego to one wpłynęły na taką, a nie inną decyzję sędziów i powiedział, że Ramy zasługiwał na więcej porównań podczas wstępnej oceny. Jako zwycięzca Mr. Olympia, Big Ramy ma zagwarantowane dożywotnie zaproszenie do udziału w imprezie. Mając przed sobą prawie osiem miesięcy przygotowań, Ramy planuje w listopadzie udowodnić swoim przeciwnikom, że się mylili.