Jest to jedno z ćwiczeń, które daje możliwość większego „oszukiwania” niż modlitewnik (ławka Scotta), dlatego należy zachować zdrowy rozsądek. Pamiętaj, że biceps wydaje się odporny na kontuzje, ale do czasu. W rzeczywistości przy dużych ciężarach, sporym zakresie ruchu i powtórzeniach szarpanych można odnieść kontuzję.
Przy tym chciałbym zauważyć, iż dla mięśnia dwugłowego „duży” ciężar, może być o wiele mniejszy, niż się komuś wydaje. Jest to niewielka grupa mięśniowa. Czasem wystarczy regularne przeciążenie, by wypracować problematyczny punkt na mapie ciała.
Podobnie jak na modlitewniku, niekoniecznie dobrym pomysłem jest całkowity wyprost ręki, jest to dobre dla rozciągnięcia mięśnia, ale niesie ze sobą ryzyko kontuzji. Ćwiczenie jest klasyfikowane bardziej na mięsień ramienny, a nie dwugłowy ramienia, co nie znaczy, że ten ostatni nie pracuje.
Uginanie ramienia siedząc w oparciu łokciem o udo - zaangażowane mięśnie
- Mięsień ramienny
- Mięsień dwugłowy ramienia
- Mięsień ramienno-promieniowy
- Mięśnie zginacze nadgarstków
Uginanie ramienia siedząc w oparciu łokciem o udo - prawidłowe wykonanie
Siadamy, blokujemy ciało. Nogi mają dobry kontakt z podłożem, nie są przesuwane, gdyż jedna z nich służy jako podpórka dla łokcia. Hantel znajduje się między stopami. Ćwiczenie można rozpocząć z góry (co jest łatwiejsze) lub z dołu (wariant trudniejszy).
W fazie opuszczania ruch jest wolniejszy, w fazie podnoszenia może być nieco szybszy. W prezentowanym wariancie ciężar trzymamy podchwytem. Podnosimy ciężar, aż do momentu, gdy ruch jest blokowany przez bark. Gdy kończymy ruch, wnętrze dłoni jest skierowane w kierunku stawu ramiennego.
W fazie ekscentrycznej ruchu tempo może być powolne (3-5 sekund).
Uwagi i sugestie
Pamiętaj, że jeśli ciężar w fazie ekscentrycznej spada jak kamień, to zysk z wykonywania wspomnianego ćwiczenia jest znacząco ograniczany. Ciało powinno być zablokowane i w miarę możliwości nieruchome, jeśli nie jesteś w stanie przełamać martwego punktu, musisz używać pracy tułowiem, prawdopodobnie ciężar roboczy jest po prostu za duży.
