(-%%%-- Opole spamuje --- %%%-)

Tak dobrze żarło i zdechło

Jeszcze dycha, jeszcze dycha... Ale troszkę...

Czyżby dwie dychy????

Może choć spróbuję Was rozweselić...

W pubie o bardzo zaciemnionym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet

i popija drinka.. Czuje, że obok też ktoś siedzi, więc zagaduje:

- Eee... opowiedzieć ci dowcip o blondynce?

Na to głos (kobiecy) odpowiada:

- No możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką, mam 1,80 wzrostu

i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka,

ma 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary.

A jeszcze dalej przy barze siedzi blondynka, która 2 metry wzrostu.

To mistrzyni w kick-boxingu. Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?

Facet pociąga powoli ze szklanki, zaciąga papierosem i mówi:

- Nie, już nie... nie będę go trzy razy tłumaczył.



--------------------------------------------------------------------------------------------------



Po seksie. Ona:
- Kochanie, kiedy weźmiemy ślub?
On:
- Zdzwonimy się.



--------------------------------------------------------------------------------------------------



Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonę:
- Tyłeczek masz nadal zgrabny, cycusie też niczego sobie... Eh, żebyś ty chociaż troszkę obca była...



-------------------------------------------------------------------------------------------------



Kłótnia w łóżku:
- To ty pierwsza zaczęłaś!
- Tak, bo ty pierwszy skończyłeś!



---------------------------------------------------------------------------------------------------



W ZOO padła słonica. Reporter, który dostał zadanie napisać o tym, zastał na wybiegu bardzo smutnego dozorcę.
- To piękne, że był pan do niej tak przywiązany! - wzruszył się reporter.
- Eee... Panie, ja mam ją zakopać.

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Sasza z Moskwy telefonuje do Fiodora na Syberię:
- Słyszałem, że u was sroga zima.
- Eee, jaka tam tęga. Raptem minus 25 stopni mrozu - odpowiada Fiodor.
- Tak? A ja słyszałem w telewizji, że minus 60.
- A, no chyba, że na dworze!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Supermarket. Stojąca przy dziale kosmetycznym hostessa z uśmiechem zachwala towar:
- Polecam nowy model szczoteczki do zębów "Oral B",

która myje zęby nawet w trudno dostępnych miejscach.
A na to blondynka:
- Ale ja nie mam zębów w trudno dostępnych miejscach

Dzięki działalności koleżanki maory są już nawet 3 dychyWidze że skojarzenie z medycyną nie było tak całkiem nie trafione. Skoro znasz się na reanimacji

Fajnie, że odpowiedziałeś, bo miałam ochotę zapytać co myślicie o tym, że Pudzian wziął udział w programie "Taniec z gwiazdami", a głupio mi było pisać tak pod rząd kilka postów
A tak w ogóle, to jak dotąd, to reanimowałam ewentualnie sama siebie po ostrzejszej imprezce...
Pozdrawiam!

mi sie czasami sfd nie otwiera, a tak pozatym to nikt nic nie pisze, zaglądają tu może z 4 osoby i wszystko, smutne ale prawdziwe

tylko maory dow**** trzymają spam w kupie
dowc_ipy to przekleństwo?
Zmieniony przez - PstrongMan w dniu 2008-09-30 22:00:02


Zmieniony przez - PstrongMan w dniu 2008-09-30 22:00:52

Występ Mariusza oceniam pozytywnie....Programy tego typu powodują ,ze możemy spojrzeć na Pudziana i jemu pododnych herosów z innej perspektywy. I dostrzec to ze ,że nie sa oni tylko maszynami do podnoszenia ciężarów ,grania w piłke czy spiewania...A co do samoreanimacji to cos czuje że w krótce sam wielokrotnie tego doświadcze. Rok akademicki własnie się zaczął. A ,że to jest moj ostatni na studiach, to trzeba go dobrze wykorzystać

Hejka,
mnie się też ta stronka nie zawsze otwiera, ale jak dotąd obwiniałam o to mój sprzet, który oczywiście publicznie przepraszam za posądzenia
A muszę przyznać, że jestem miło rozczarowana, że pozytywnie ocaniacie udział Pudziana. Troche obawiałam się, że oberwę, za wymienienie takiego programu, którego niektórzy nie oglądają, bo myślą, że to badziew.
Natomiast doceniam bardzo to, że Pudzian podjął to wyzwanie, bo jemu było przecież o wiele trudniej, przynajmniej teoretycznie. Chodzi mi oczywiście o jego wspaniałą wage, która w tym wypadku nie była atutem. Szczerze podziwiam!!!
Dla równowagi chciałabym napisać, że bardzo lubię też oglądać Siłaczy
Pozdrówka i to cieplutkie /i suchutkie/ dla wszystkich!!!

Ta Pudzian "ładnie" "tańczył" tylko kiedy to było