http://jap.physiology.org/cgi/content/full/97/4/1170
Badania dają nam dowody na to, że raczej bardzo niechętnie zamieniamy węglowodany w tłuszcz. W krótkim okresie jesteśmy w stanie sobie poradzić z naprawdę dużymi ilościami bez uruchomiania liponeogenezy. W dłuższym okresie nastąpi z pewnością wreszcie adaptacja enzymatyczna i zwiększenie tkanki tłuszczowej(tutaj moim zdaniem badania są prowadzone w trochę naiwny sposób...).
Aminokwasy + insulina = synergistyczna stymulacja syntezy białka po treningu. Chodzi tutaj o wpływ na regulację translacji. Kinaza mTOR zbiera sygnały od insuliny i aminokwasów.
Jeśli komuś nie pasuje restrykcyjny low-carb to zalecenia Berardiego(podział posiłków na tłuszczowo-białkowe i węglowodanowo-białkowe) będą ok.