Załamanie mięśniowe TAK/NIE

apokalipsa

widzę, ze i ja musze wobec tego sprecyzować bo mogłoby wyglądać, że nie jest ta moja rada zbyt trafna

oczywiście wszytsko powyżej co napisano jest jak najbardziej właściwe i oczywiste.

jednakże myślę, ze występuje tutaj specyficzna sytuacja[dochodzenie do posiadanej już kiedyś formy] w ktorej trening do "upadku nerwowego" nawet nie powinien byc brany pod uwagę bo b. szybko źle się taka zabawa zakończy[nawet w prawidłowym mikrocyklu nie uzywałbym tego często gdy chodzi o kulturystów].

natomiast jeśli chodzi o upadek mięśniowy dla ćwiczeń wykonanych prawidłowo techniczne, ćwiczeń wielostawowych, względnie półizolowanych to myslę, ze trening do tzw. upadku w sytuacji gdy można osiągnąć podobny albo lepszy efekt pozostawiając sobie pewien zapas byłby błędem, mięśnie bowiem będą się rozwijać prędko dochodząc do stanu poprzedniego; warunkiem właściwy dobór ćwiczeń, serii, powt. i obciążeń[tak należy to dobrać aby stopniowo się wznosić, jednak dochodząc dopiero po pewnym czasie do treningow z upadkiem mięśniowym; oczywiście nic się nie stanie jesli spodarycznie się to zdarzy].

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-07-22 19:46:42

ronie220

Ja bym unikał upadku na początku każdego mezocyklu-nawet kiedy nie wracamy po przerwie a forma jest wyśrubowana.

Dlaczego?

1.Sama zmiana ćwiczeń,zakresów powtórzeń...itd. już zaszokuje organizm.Będzie to unikatowy bodziec.

2.Szybko dopadnie nas plateau.I to mogę powiedzieć nawet z własnego doświadczenia-zawsze kiedy zaczynałem cykle treningowe od ciężaru który musiałem maksować,stałem w miejscu z wynikami siłowymi.Jak widać,nie bez przyczyny w większości planów stricte siłowych,zaleca się zaniżyć ciężary na start.