Weekend- nie umiem utrzymac diety :(

wiecie co ... ja juz nie wiem co ja robie zle ... napisze wam moj dzienny 'rozklad' : wstaje 6 rano..robie koryto na caly dzien. 7:00 kawa , platki ryzowe na wodzie badz mleku sojowym z mieszanka studencka (jakies 30g orzechow,petki dyni itd mix taki) plus czasem kromka chleba brazowego z dzemem 100% cienko posmarowane.. o 10ej w pracy jem omlet z 2 jaj i albo ze szpinakiem albo na slodko - lyzka jogurtu 0% rozsmarowana +banan w plastrach plus godzinke pozniej jablko ...o 12:30-13:00 jem 50g ryzu / 150g kurczaka + brokuly badz szparagi... 0 16:00 na szybko zjem wafla ryzowego , biore spalacz i lece na trening .. wracam i jem albo serek wiejski i 2 kromki chleba razowego, albo zas płatki ryzowe ( to samo co o 7ej rano) plus czasem ze 100g swiezego ananasa(jak mnie na slodkie najdzie ochota) .. jem tak CIAGLE , bez zmian.. cwicze na silowni poniedzialek (plus odrazu po treningu zumba) /wtorek - sroda pauza od silowni ale zumba, czwartek i piatek silownia (plus zumba w piatek) .

.... w weekend basen /rower i tez zdrowe koryto... nic nie chudne, brzuch jaki mialam tak mam.. to juz w sumie 6 miesiecy. Na hooj to cale zdrowe jedzenie, te wyrzeczenia, kasa na personalego trenera itd jesli dentka sie nie zmienia! mam piekne miesnie pod - ale ciagle na wierzchu tluszczyk...ja juz mam depresje, odechciewa mi sie :(

No a wyliczyłaś swój bilans? Bo nawet jak jesz zdrowo ale za dużo to tłuszcz zostanie. Wrzuć jakieś foto tego brzucha. To może nawet mieć związek z hormonami, stresem ale badania to już ostateczność. Myślałaś o diecie CKD, interwałach?

metabolizm dostosowuje się do wysiłku i diety trzeba umiejętnie manipulować treningiem jak i dietą aby był progres. A może za dużo oczekujesz.. Najważniejsze jest "zdrowe" podejscie bez spiny bo to tylko przeszkadza. Jak nie działa to co robisz to trzeba coś zmienić.. albo trening albo diete(proporcje makroskładników,kalorycznosć) albo to i to.

przy wysilku jaki prowadze codziennie zapotrzebowanie mam 2000kcal...zjadam ok 1700-1850, jakies 500 ucieka na silowni ..moze cardio /aerobow za malo :/ zaraz obadam jak sie wrzuca zdjecia to pokaze o co mi chodzi.

no wlasnie..jak sie wrzuca foty ?

Tylko silna wola:)zmagałem się z podobnymim pokusami i zmagam do tej pory:)aczkolwiek jak koledzy pisali nie dajmy się zwariować ....czasem coś "złego trzeba zjeść"PS:hot dogi bierz przynajmniej bez sosów zawsze jakiś plus:)

aby dodać zdj dusisz WYŚLIJ ODPOWIEDZ ale to pod oknem gdzie się pisze posty a nie z boku, tam będzie okno również do wpisywania i dodatkowo pod spodem WYBIERZ PLIK i narysowany aparat.

sprawdzam czy dziala :P

rano ,na czczo