Ból jest najlepszym instruktorem tylko nikt nie chce zostać jego uczniem!
================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl
_-=<<--SFD-FIGHT-CLUB-->>=-_
__--__GRUBAS Z UDERZANYCH__--__
Ból jest najlepszym instruktorem tylko nikt nie chce zostać jego uczniem!
================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl
_-=<<--SFD-FIGHT-CLUB-->>=-_
__--__GRUBAS Z UDERZANYCH__--__
To rowniez zalezy od budowy ciala, ja jestem szczuply i wysoki (184), mam dlugie nogi, szpagatu teraz juz nie zrobie, ale potrafie kopnac mawashi jodan kogos wyzszego ode mnie...mysle ze niski, krepy osobnik ma z tym wieksze problemy. A IMHO rozciagniecie jest istotne jesli idzie o sile i szybkosc kopniecia
--> SFD FIGHT CLUB <--
0111010001101000011010010110111001101011
The fear of death follows from the fear of life. A man who lives fully is prepared to die at any time.
qbiec: chodzi mi o walke na ulicy. po prostu uważam, że nogi są dłuższe i mocniejsze i warto by umiec nimi przyzwoicie walczyc, bo na chwile obecna nie umiem nic godnego odnotowania. i zupełnie nienawidze widoku gdy gościu wyskakuje do mnie z nogami(choć znam bloku i umiem je dość dobrze stosować) rozciągam się od niedawna, ćwicze na worku i zobaczymy i zobaczymy.aha jestem szczupły, 180cm,18lat, nic nie trenuje bo mam za daleko najbliżej 100km a najbardziej interesuje mnie na chwilę obecna Krav-maga
Low-kick, czyli kopniecie okrezne na udo, proste kopniecie w splot sloneczny, jakies niskie boczne kopniecia jak najbardziej a do nich nie musisz koniecznie byc mocno rozciagniety
--> SFD FIGHT CLUB <--
0111010001101000011010010110111001101011
The fear of death follows from the fear of life. A man who lives fully is prepared to die at any time.
Pozdrawiam