Uszkodzone opakowanie i zepsuty suplement. Sprzedawca z allegro.

SzeA Na razie nie ma negatywów, ale ma tylko 12 wszystkich komentarzy.

Widzisz, niektórzy ludzie kupujący dużo rzeczy w internecie posuwają się już do tego, że nagrywają każdy "unboxing" właśnie ze względu na takie "wypadki". Jest to dodatkowy dowód. Rozmowy najlepiej prowadzić gdzieś, gdzie są potem łatwe do udowodnienia...

Ja bym się z kolesiem pobawił, skoro taki "nieświadomy" tego co sprzedaje. Przede wszystkim można zagrozić zgłoszenia sprawy do sanepidu - bo suplementy podlegają kontroli tego organu. Można wysłać próbkę to przebadania z podejrzeniem właśnie zepsutego produktu, ale wcześniej warto też sprzedawcę postraszyć (zawsze warto wcześniej opisać sprzedawcy jakie chcemy podjąć kroki i dać mu pewien czas na przemyślenie :) I tutaj sanepidu naprawdę nie będzie interesować, czy on wie jak smakuje zepsuta odżywka czy nie - jeśli sprzedaje produkt to ma obowiązek zapewnić, by był on świeży.
Oczywiście można mu nadmienić, że jeśli okaże się iż jego produkt rzeczywiście był zepsuty (co można dołączyć jako dowód w sprawie na policję z ww art. 286 KK) to może również ponieść koszty za badania laboratoryjne :)

Naprawdę, jest wiele opcji podejścia takich sprzedawców i na początku proponuję opisać im tylko przykładowe opcje rozwoju sytuacji, a często (jak pisałem) po chwili zastanowienia zaczynają już inną rozmowę. Tyle, że właśnie warto "zabezpieczać" w jakiś sposób każdą rozmowę z takim sprzedawcą, bo potem służy ona jako materiał dowodowy na policji.

ps. Jest też oczywiście opcja, że towar został uszkodzony podczas transportu, i zawsze jak otrzymujemy taki produkt to wzywamy kuriera do spisania protokołu szkody.

Zmieniony przez - Arthass w dniu 2017-05-21 14:10:58

Zmieniony przez - Arthass w dniu 2017-05-21 14:13:28

Temu kupuje sie w sprawdzonych sklepach. Paczka z SFD kiedys dotarla do mnie z uszkodzonymi suplami to byli w stanie dokladnie sprawdzic gdzie to sie stalo. O doskonalej obsludze posprzedazowej nie wspomne.
Okazje to czesto ryzyko.

Kolega chciał przyoszczędzić kupując taniej na Allegro od sprzedawcy który nie zajmuje się stricte sprzedażą suplementów, który ma 12 komentarzy, wyszła lipa i teraz gorzkie żale... Lepiej czasem "przepłacić" i kupić z pewnego źródła niż sępić pare groszy i potem się wku*wiać jak coś będzie nie tak...

Arthass Nie wiem, czy mu grozić, czy od razu nie zgłosić tego do sanepidu bez wcześniejszych gróźb, bo pieniądze nie są wielkie, więc nie ubolewam szczególnie nad ich utratą, a większym problemem jest dla mnie to, że sposób, w jaki prowadzi swój biznes może szkodzić zdrowiu innych ludzi. W końcu ten człowiek sam przyznał, że sprzedaje rzeczy, o jakich nie ma pojęcia, co także może przekładać się na warunki, w jakich przechowuje te suplementy, a patrząc na to, jaki syf był w tej odżywce, jaką mi wysłał, to bym się nie zdziwił, jakby składował suplementy, w jakiejś piwnicy. Tym bardziej, że umiejscowienie firmy według mapy gogle wskazuje na mieszkanie w bloku. Tak samo faktura, jaką wystawił sugeruje, że on nie prowadzi sklepu, bo nie jest to paragon z kasy fiskalnej, ale jest potwierdzenie sprzedaży napisane długopisem.

warezz Też kupowałem i kupuje w sklepach sportowych i u sprawdzonych sprzedawców internetowych, ale zdarzało mi się również brać suplementy z allegro od nowych sprzedawców i do pewnego czasu było dobrze, a teraz akuratnie nic dobrego z tego nie wyszło. W przyszłości już nie popełnię tego samego błędu.

marsid Nie chodzi o żalenie się z powodu złego ulokowania środków finansowych, bo to normalne, że pieniądze codziennie się na coś wydaje i nie raz się na tym nie zyskuje, a traci. Nie ma chyba nikogo takiego, kto zawsze wydaje tylko w sposób przemyślany i nigdy na tym nie ponosi szkody, bo nieudane inwestycje i błędne wybory to część ludzkiego życia. Natomiast gorzej, gdy traci się nie tylko pieniądze, ale do tego zdrowie, jakiego utrata może nastąpić w wyniku spożycia zepsutych suplementów, a zdrowia już nie tak łatwo odzyskać, jak straconych pieniędzy. Pozytywnym aspektem tej sprawy jest to, że mogę przynajmniej ostrzec innych ludzi. Natomiast masz racje, co do tego, że popełniłem błąd kupując od niesprawdzonego sprzedawcy.

Jak dla mnie, w takim przypadku zgłosić sprawę do sanepidu, wysłać suplement do przebadania, i wniosek do sanepidu o zrobienie kontroli sprzedawcy pod kątem warunków przechowywania i zdatności do spożycia produktów.

A jeśli chodzi o stracone pieniądze - no w takich przypadkach (jeśli uszkodzone opakowanie) jak pisałem, spisuje się protokół szkody z kurierem, zgłasza się sprawę do sprzedawcy i powinien wymienić suplement na nowy, ewentualnie jeśli nie chcesz już od niego brać kolejnego produktu to od razu po odesłaniu zgłosić odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży zgodnie z ustawą o zakupach na odległość. Tak bym to osobiście zrobił.

Arthass Masz racje, tyle że w kwestii kuriera, to nie brałem pod uwagę, że suplementy, jakie posiadają grube foliowe opakowania, mogą zostać uszkodzone, tym bardziej, że nie wskazywał na to stan opakowania kartonowego, w jakie były opakowane, więc nic nie wzbudziło moich podejrzeń, dlatego nie sprawdzałem przy kurierze. Wcześniej po prostu nie miałem takiej sytuacji, by kiedykolwiek cokolwiek było nie tak z suplementami. Miałem raz problem z komputerem, a konkretnie kartą graficzną, jakiej coś się stało w czasie przesyłki, a także miałem problem z wysyłką terrarium, jakie kurier w drodze rozwalił, ale nigdy z suplementami, jakich mocne opakowania miałby nikłe szanse w podróży ulec zniszczeniu, a już na pewno nie miałby szans zgnić w przeciągu 24h.

Jeżeli paczka jest nie uszkodzona na zewnątrz (karton) to z tego co pamiętam kurier nie ma obowiązku otwarcia paczki w twojej obecności (jeszcze zależy od konkretnej firmy kurierskiej) i jeżeli paczka na zewnątrz nie ma śladów zniszczenia to za ewentualne zniszczenia przed otwarciem paczki odpowiada nadawca bo nie zabezpieczył odpowiedni wnętrza paczki, a to że w paczce była dziura to już nie problem kuriera. Udowodnienie, że rozcięte opakowanie jest winą sprzedawcy (słowo przeciwko słowu) raczej nic nie da, sanepid musiał by wkroczyć na chatę i pobrać próbkę suplementu oferowanego przez sprzedawce