UFC 146

Tj napisał bullet porównajcie sobie 2 rozpiski... Zapowiadała się emocjonująca walka o pas a jest ch**...hype 0!
Velasquez vs. Mir świetny pojedynek o TS a teraz k***a jakiś bigfoot z Cainem nie wiadomo za co zasłużył na tą walkę.
Nelson vs. Bigfoot to byłby świetny pojedynek imo świetnie dopasowany stylistycznie wgl oprócz ME to była dla mnie na starej karcie najlepsza walka obaj są po porażkach i ta walka byłaby na miejscu dobry debut dla Silvy i test dla Roya a tu jakiś Herman.
Walki Gonzagi zawsze dają dużo emocji też na - dodatkowo zmiana przeciwnika na gorsze dla Barbozy to było jasne, że taka rozpiska nie dotrwa do końca byłoby za pięknie... OK wyżaliłem się teraz idę kuć na ustną z Polaka

No z tą niepozornością Nelsona to fakt - pierwsza raz go widziałem jak walczył z Cro Copem i se tak myślę - kto to kvrwa w ogóle jest, dali Mirkowi jakiegoś grubasa, no kurde śmiech na sali. Później posprawdzałem internet i ogarnąłem, że to całkiem niezły zawodnik jest.

kuuuurwa ! Hunt podobno kontuzjowany.... lavar johnson na jego miejsce

Mir przez submission 1 round

NIE NIE NIE NIE NIE KURVA!!!! Jeszcze Hunt odpadł?! No nie wierze, jedyna walka która jeszcze była strasznie ciekawa na tej gali..

Niech to piorun p******nie wszystko. Bezsensowne jednostronne zestawienia...

W takim wypadku zrobię za wróżkę i wam teraz powiem to co dobrze wszyscy wiecie...

Mir przegra przez KTFO w 1 rundzie
Cain się przejedzie po Silvie jak walec po cieście. TKO 1 runda
Nelson KO max 2 runda...
Struve przez poddanie 1 runda. Lavar nie ma parteru. Jak oddał Barremu dosiad i dał się złapać w próbę kimury to Struve go podda w 1 min
Shane Del Rosario jeśli będzie w miare sprawny po tym wypadku to zje Miocica na śniadanie

Na prawdę trudno przewidzieć tutaj wyniki..

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-05-18 00:16:59

UFC 146: Rozczarowanie

za to można ładne pieniądze przytulic walki dosc latwe do typowania.Wole jednak gale gdzie strach złotówkę postawic bo nic nie wiadomo co się stanie

przeważnie jest tak, że jeśli wyniki na gali wydają się oczywiste, to zdarza się parę wpadek. Zobaczymy jak z psychiką Caina, wiadomo, że 1 porażka boli najbardziej... Parter Lavara w jego walce z Barrym to porażka Struve sobie powinien poradzić, ale z nim też różnie bywa.

Ale bym miał ubaw jakby Silvie sie udało przefizolić Caina wtedy by sie okazało ilu prawdziwych fanów ma Cain wiem że ciężkie zadanie, ale powroty po pierwszej przegranej, do tego przez cieżkie KO bardzo różny przebieg mają.

A miało być tak pięknie a tu tyle zmian, że ciężko policzyć. IMO Cain poradzi sobie z Silvą, już bardziej niepewny jest Struve ale też wątpię, żeby przegrał. Na dodatek Lavar dopiero co 5 maja walczył.