Treningi Boksu a Problem z lydkami

witam

od jakiegos czasu treunje boks, nie wiem co sie dzieje ale podczas zwyklego biegania nawet podczas rozgrzewki cos mi sie dzieje z lydkami, czasami z jedna czasami z dwoma.
wrazenie jest takie jak by nagle sie wszystko naciagnelo i dostal bym urazu sciegna czy ktoregos z miesni.
bol jest tak duzy ze praktycznie uniemozliwia bieg czy skakanke.
na treningu miesien jest jakos rozgrzany itd wiec staram sie zagryzc zeby i jednak cwiczyc ale na drugi dzien nie moge chodzic, ciezko wstac w ogole z lozka.
gdy zdazylo sie to pierwszy raz myslalem ze to "wypadek przy pracy", pomyslalem zdarza sie.
ale to sie dzieje praktycznie co trening.
dzisiaj ledwo do domu doszedlem.
z tego co sie orientuje bol jest z okolic miesni strzalkowego dlugiego, plaszczkowatego i brzuchatego (bardziej od strony wewnetrznej).

ktos sie orientuje czym to moze byc spowodowane, moze to nie dobor jakichs witamin, bo skad takie napiecie sie robi.
nigdy nie mialem problemow tego typu czy to grajac w pilke czy trenujac na silowni.

czekam na jakies konstruktywne odpowiedzi!
dzieki :)

Może po prostu masz jeszcze słabe łydki.
Na przykurcze mięśni łykaj Magnez + B6 np. firmy Kruger i powinno być w porządku

Kawa? Energy drinki? Alkohol?

Przyczyny mogą być różne. Zaopatrz się w magnez, potas, wapń, pij dużą ilość płynów. Jak to nie pomoże to pozostaje zgłosić się do lekarza.

Witaminki, minerały, magnezy, potasy itp.

Miałem podobnie podobno słabe krażenię krwi i jakieś niedobory magnezu teraz zażywam i przeszło :)