Na siłowni regularnie trenuję już ponad rok. Od 4 miesięcy robię swój pierwszy cykl treningów "na masę". Zależy mi na zbudowaniu dużej klatki, ponieważ od zawsze miałem problemy ze wzrostem tej partii mięśniowej. Mój trening wygląda następująco:
1. 5x5 wyciskanie sztangą na ławeczce prostej
2. 3x12 wyciskanie hanetlkami na ławeczce dodatniej
3. 5x5 wyciskanie sztangą na ławeczce ujemnej
4. 3x12 rozpiętki hantelkami
Klatkę trenuję raz w tygodniu. Pomiędzy seriami robię 2 minuty przerwy. Ćwiczenia 5x5 robię na stałym, maksymalnym ciężarze i stosuję progres obciążenia co kilka tygodni. Ćwiczenia 3x12 wykonuję ze wzrostem ciężaru: Ławeczka dodatnia (30kg, 35kg, 40kg), rozpiętki (8kg, 10kg, 12kg). Pomimo poprawnie wykonywanych ćwiczeń i odpowiedniej diety zauważam bardzo powolny postęp. Co sądzicie o tym planie pod względem rozbudowy masy mięśniowej? Polecicie jakiś inny zamiennik?