Totalnie nie wyrabiam się czasowo z FBW .... Czy powinienem zacząć nowy plan?

Cześć
Słuchajcie, mój staż na siłowni to 5-6 miesięcy. Wcześniej robiłem fbw w domu ale nie mialem sprzetu za bardzo, startowałem z wagi 69kg teraz ważę 79kg, moja kondycja jest trochę gorsza. Troche sie zalalem ale nie jest zle bo byłem 1,5 miesiaca na redukcji i spalilem z 2,5kg.

Na treningach jak robie fbw (juz od 4-5 miesięcy, a wcześniej split 1 miesiac) to strasznie sie męczę gdy robie całe ciało.
Wczoraj robiłem przysiady, potem wyciskanie hantlami w skosie, potem wiosłowanie, barki, jeszcze tric, biceps, strasznie mi to wolno szło. Im dalej tym gorzej i słabo efektywnie. Po przysiadach to tam jeszcze odpocząłem bo tylko nogi ogólnie i cwiczenie na poczatku Ale potem jak zrobiłęm wyciskanie w skosie hantlami + w dodatku obciążone moje barki (jak to zwykle przy wyciskaniach) i jeszcze potem wiosłowanie, i dodatkowe jeszcze ćwiczenie na barki (gdzie po wyciskaniach na klate juz i tak je czulem) to już normalnie wysiadłem... a jeszcze miałem triceps do zrobienia, biceps, brzuch

Nie wyrabiam się totalnie, fbw zajmuje mi z solidnymi przerwami 2 godziny. Wczoraj mialem tylko 1h bo silownie zamykali to musialem robic na zmiane barki z tricepsem, biceps w przerwach bo nie mialem czasu nawet na przerwy a przerwy u mnie to 2-3min.... wiec jak mam 6-7 cwiczen po 4-5 serii + przerwy miedzy seriami 2-3min to ja nie wiem jak ludzie mowia ze mieszca sie z fbw w 40-50min...
Jestem chudy troche i wina moga byc strasznie dlugie treningi n ale jak inaczej mam sie miescic w 1h, chyba ze bym podzielił fbw na 2 części.

Mój trening wygląda tak:

gobbi

Zestaw A:
MC 8x40kg 8x50kg 7x 60kg, 5x70kg, 6x76kg, 5x 77,5kg, 6x80kg (max ile dam rady)
Podciąganie szeroko 4 serie x MAX (2-3 razy dam rade)
Wyciąg górny 6x25kg, 6x 35kg
Wyciskanie płaskie: 8x30kg, 7x30kg, 7x40kg, 5x45kg, 4x47,5kg (max mój)
Wiosłowanie sztangą: 7x30kg, 7x35kg, 7x40kg
Francuz 6x20kg 6x20kg 6x20kg
Bic 6x25kg, 6x 25kg, 6x25kg
Brzuch 3 cwiczenia

Zestaw B(wczorajszy trening)
Przysiady: 7x20kg(gryf) 7x30kg,7x40kg, 7x50kg, 6x60kg,6x60kg,6x60kg
Suwnica: 6x100, 4x120
Klatka skos: 8x10kg, 5-6 * 15kg, 5x 15kg, 5x 15kg (nie czuje az tak klaty w porównaniu do barków wiec wzialem jeszcze linki na bramie)
Linki brama na klate 6x15kg, 6x20kg, 6x15kg (tu troche poczulem dopiero)
Ławka rzymska 6xmój ciezar, 6x mój ciezar +5kg, 6x mój ciężar +5kg
WIosłowanie: 6x40kg, 6x40kg, 5x 40kg
Barki(strasznie nie mialem juz tu siły) Wyciskanie siedzac hantlami: 7x6kg, 6x7kg, 5x8kg, 5x9kg
Triceps: 7x20kg, 7x20kg, 7x20kg (o dziwo triceps dobrze mi sie rozwija, moze dlatego zenie robie zadnych rozgrzewek)
Biceps supinacja hantle 7x10kg, 8x10kg, 6x12,5kg 6x10kg

Chce zaczac cykl kreatyny ale patrzac na moja efektywnosc i kondycje chyba dobrze by bylo specjalnie zmienic plan zeby dodac jakies inne bodzce, czy dobrą opcją bedzie tutaj trening push pull?

Na splita podobno sie nie nadaje bo nie mam jeszcze podstaw ale push pull legs z tego co wiem cwiczy dana partie 2x w tyg, co jest w miare ok chyba nie?

CO byscie mi doradzili? Wklejam zdjecia moje... serio z tym fbw to musze sie ograniczac, najgorzej jak mam np czasami wyciskanie zołnierskie (OHP) to wtedy tak mnie zyly bolą i łapy, układ nerwowy normalnie leży a ja wtedy mam jeszcze wyciskac, no zawsze musze mniejszy ciezar brac bo nie daje rady.. albo konczy sie to tak ze 3-5 razy wycisne i tyle... a chce sie trzymac 8 powtorzen przynajmniej.... ledwo co wczoraj wrocilem do domu po tym treningu....

Info jeszcze:
waga 79kg
wzrost 185cm
CEL MASA
Suplementacja: kreatyna universal micronized (jeszcz enie zaczety cykl)

Wady? bolące barki przy wyciskaniach, skrzywione plecy.

Foty:






Proszę o porady dotyczące mojego aktualnego planu, specjalnie go rozpisałem szczegółowo ile serii po ile kg (zapisuje sobie w telefonie więc są to dokładne wyniki) + jakies rady na jaki inny plan zmienic lub co zmodyfikowac. Chcialym poczuc pompe a nie tylko sie meczyc na silowni bo sie ograniczam co do przerw czy np mecze z powodu barków.

Drogi kolego wszystko ładnie opisane , ale ani słowa nie wspomniałeś jak się odżywiasz... zdrowo , czy po prostu jesz wszystko co popadnie. :D bo jeśli odżywiasz się nie poprawnie (czyli nie zdrowo) to całkiem możliwe że to jest przyczyna twojego problemu.

Wypełnij ankietę działu.
Jeżeli po pół roku treningów nie jesteś w stanie wykonac prostego fbw to coś jest nie tak.

Odżywiam się nawet bym powiedział bardzo zdrowo, 95% clean. Codziennie jem ryż brązowy/kasze gryczaną, kurczak/ryby, warzywa, owsianki, jaja, twaróg, banany, jabłka, oleje, orzechy, oliwa.To są moje produkty z którymi się zaprzyjaźniłem, dodatkowo zażywam witaminy + omega 3.

Winą jest słaba kondycha i możliwe że za dużo serii gdzie co chwile zwiększam ciężar, nie mam tego w przypadku tricepsa przykładowo, a mam to na przysiadach, mc i wyciskaniach. Mój układ nerwowy nie wyrabia myślę. Przykładowo z tego co pamietam dobrze sie czułem na splicie gdzie skupiałem się na max 2 partiach, a nie jak przy fbw na wszystkich partiach..
Ankiete wypełnie choć nie wiem czy jest to nadal możliwe jak już dodałem temat, w razie co zrobie zdjęcie i wkleje tutaj

Ankieta w załączniku:





Zmieniony przez - gobbi w dniu 2015-01-29 17:48:21

Moim zdaniem nie powinieneś robić na razie Splita przy 5 miesiącach ćwiczeń jest za wcześnie na takie zabawy... jest to częsty błąd popełniany przez początkujących (ja należałem do nich) :). A co do twojego problemu niech ktoś się wypowie bardziej doświadczony , bo jeśli odżywianie jest w porządku i po 5 miesiącach nie możesz zrobić treningu FBW to nie wiem w czym jest przyczyna. Ale dziwi mnie to że przy Splicie gdzie robisz więcej serii na daną partię nie męczysz się tak jak przy FBW... moim zdaniem trening dzielony jest cięższy od treningu FBW.

Ja bym proponował tak jak w moim przypadku zastosował się do tego https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html 

Wyglądasz na bardzo chudego, do tego wyniki siłowe mizerne. Coś szwankuje - o ile ze zdrowiem wszystko w porządku to stawiam na niedożywienie.

No ze zdrowiem nie za bardzo w porząku - plecy krzywe, lewa strona przykurczona, gdzie prawa rozwija sie normalnie. Reszta jakoś urosła ale zgodze sie z tym że leci to baaardzo powolnie.

Co do diety: Jem bardzo zdrowo co może też skutkować tym że kaloryczność jest niska ze względu na to że nie pozwalam sobie na żadne cheat meale typu, ciastka francuskie czy inne rzeczy. Jestem ekto, czy to oznacza ze np w celu podbicia kalorii moge sobie czasem pozwolic na czekolade czy wafelka? Do tej pory nie tykalem przez miesiace zadnego słodycza. Nawet soków nie piłem, tylko wode. Czy przesadzam? Nie wiem moze faktycznie powinienem czasem cos zjesc, bo serio jak jem zdrowo to ciezko dobic te 3000kcal z samego zdrowego zarcia.

Zmieniony przez - gobbi w dniu 2015-01-29 18:05:27

Zmieniony przez - gobbi w dniu 2015-01-29 18:07:41

Dla chcącego nic trudnego :). W twoim przypadku bym skierował się do działu https://www.sfd.pl/Odżywianie-f10.html tam znajdziesz naprawdę dużo ciekawych artykułów. "czy to oznacza ze np w celu podbicia kalorii moge sobie czasem pozwolic na czekolade czy wafelka" jeśli będziesz miał ochotę to nic się nie stanie jak zjesz czasami :) A co do diety musisz trochę poczytać.

Oczywiście z tą czekoladą nie chodziło mi żebyś traktował to jako jakieś wartości odżywcze po prostu czasem ma się ochotę na coś słodkiego :D

Nie jesteś ekto bo BF masz spory. 3 tys kcal to niewiele w kontekscie budowania masy dla młodego wysokiego faceta. Zacznij jeść.