postanowilem zaczac redukcje.
cwicze 1,5 roku bez przerwy na mase. W ciągu tego czasu zrobiłem 4 cykle kreatynowe.
zaczynajac wazylem 63 kg, teraz jest 88kg, 173cm; 24,5% tłuszczu, choc nie wiem czy ta waga dobrze mierzy w aptece, którą mierzyłem zawartosc tłuszczu.
w pasie mam 92 cm.
ostatni cykl kreatynowy skończyłem 1,5 miesiąca temu.
Teraz mój wielki dylemat. Chce spalić tłuszcz do wakacji, jednak pozostało sporo czasu.
i 5 miesięcy na redukcję to chyba za dużo.
Wiem, że zimą robi się masę jednak ja nie chce już robić masy.
znowu, jeżeli zrobie redukcje teraz w 3 miesiace to w kwietniu przed wakacjami nie pasuje robic masy.
a jak zacznę od marca redukcje, to co ze styczniem i lutym?
Co wy zrobilibyście na moim miejscu.
Co zrobić, żeby na wakacje wyglądać jak najlepiej? Jak rozplanować i jaki trening zastosować?