Mianowicie, zajęcia zmuszają mnie do treningów w godzinach 20-22, 4x w tyg. Po takim treningu oczywiście bezpośrednio carbo + 6g jabłczanu (właśnie zacząłem, bo zbliża się czas ciężkich treningów sprinterskich) Jeśli chodzi o dietę to uważam, że jest dostatecznie ustabilizowana. No i w tym wypadku pytanie brzmi : Czy 20 min po węglach wypić dodatkowo porcje mutant massa, czy może na noc jest to nie wskazane i te węgle po treningowe starczą do zaspokojenia tej "pierwszej pomocy" dla mięśni, jeśli 30 min po nich wypije te 30-40g białka, jako już tą nocną porcje, która ma pomóc w odbudowie mięśni.
Podsumosując : Pierwsza opcja - carbo+jabłczan>mutant mass>białko, Druga opcja- carbo+jabłczan>białko. A może jeszcze inaczej? Chodzi mi głownie o to czy aż taka ilość węgli która jest zawarta w mutant massie jest potrzebna na noc, czy nie zmarnuje się i przemieni w tłuszczyk.
Z góry dzięki za porady, nie złoście się jeśli jest to banalne pytanie, ale w końcu skąd mam czerpać wiedzę, pozdrawiam.