cwicze regularnie od marca 2008 z jedna przerwa miesieczna od sierpnia do wrzesnia.
Po powrocie ulozyem sobie nastepujacy plan 3 dniowy FBW
przysiad 3x8
wiosło 3x8
wyciskani płasko 3x8
wyciskanie z przed głowy na barki siedzac 2x8
podciaganie wąsko 2x ile sie da
zciaganie linki wyciagu gornego na triceps 2x8-10
co sie okazlo - plan byl za bardzo forsowny i ostatnie 3 tyg musualem zminic podciaganie ktore bylo na bicpesy na poprostu uginanie sztangi.
Ostatni 2 tygodnie z kolei wprowadzilem modyfikacje i zamiast stalego ciezaru stopniowo go co serie zwiekszalem.
Doszedlem do ciezaru mojego ciala czyli 85 w wiośle i przysiadzie (ostatnia seria)
Klatka natomiast 70 i wiecej bylo juz naprawde ciezko.
Natomiast na braki udalo mi sie wziac 50 kg.
Moim priorytetem nie jest bicie rekordow. Wiec tu nie o ciezary chodzi.
Zalezy mi na FBW bo lubie cwiczyc cale cialo 3 razy w tyg ale musze pozamieniac ciwczenia.
Nie wiem jedkak co teraz wprowadzic...
Napewno chce zostawic przysiady bo lubie
Nie chce juz wiosla bo mam go dosc! w zasadzie ciagle je robilem na plecy.
Na klatke mysle o skosie i rozpietkach
Poprostu pszukuje fachowej pomocy!
np
wykroki ze sztangielkami 3s
martwy ciag 3s
wyciskanie skos 3s
nie wiem co na barki? - wyciskanie sztangi juz robilem...
nie wiem jakie ćwiczenie na biceps - ugianie łamana robilem a chce zaatakować miesien czyms innym
wyciskanie wasko na tricpes - mysle ze to dobry pomysl jesli katka jest na skosie
Pozdrawiam
"Słabym pozostaje jedyna broń...błędy silnych"
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Plan_+_porady_-_ze_stażem-t497158.html