300gram carbo na dzień

Ponieważ praktycznie cały dzień jestem w pracy nie mogę dostarczyc w postaci posiłków odpowiedniej dawki węglowodanów wiec moje pytanie brzmi czy brakującą ilość powiedzmy około 300 gram mogę zjadać w postaci czystego carbo???

300 gram to troche za dużo. Nie możesz zabrać do pracy pojemników z ryżem albo kanapek.

szejki/koktaile z ryzu/makaronu/platkow owsianych z odzywka bialkowa/twarogiem, jakies orzechy, moze wkrojony owoc.. w butelke i masz
pzdr

A bialo i tluszcz jak uzupelnisz? Popijesz carbo oliwa?

Jeśli już to carbo polecałbym jedynie w okolicy treningu.

trzustka dostanie niezle w pupe moim zdaniem :/ niewieze ze nie mozesz jesc normalnych posilkow moze rob koktajle :):)

Jak brakuje z makroskładników węgli to już bym bardziej wolał gainera z tych bardziej węglowodanowych to gainbolic albo vitalmax'owy gainer1. Ale i tak najlepsze rozwiązanie jakbyś normalne jedzenie nosił

wszystkie odżywki z wiader bierze sie wg braków w diecie. zaskoczony jestem, że braki węglowodanowe oszacowałeś na 300 g i 1200 kcal. to naprawdę dużo - w przybliżeniu połowa podstawowego zapotrzebowania 100 kg osobnika. zachęcam żebyś przemyślał sprawę; czy brakuje Ci tylko węgli (może białka również) i czy na pewno w tak dużej ilości.
co do 300 g carbo, to na dłuższą metę to słaby pomysł i jeśli zamierzasz tak zyć do emerytury, to odpuść...
zastanawiam się jak się będziesz czuł po takiej ilości carbo dziennie. możesz się czuć nieciekawie (senność).
zdr i powodzenia

czasami mam takie miesiące, w których nawet 4 posiłki zastępuję gainerem... w mega dużych ilościach... ale niestety nie mam innego wyjścia z uwagi na pracę...
co zauważyłem w czasie takich maratonów:
duże wahania poziomu cukru przez cały dzień...
bóle brzucha na porządku dziennym...
sraczka wliczona w codzienny krajobraz...
ogólnie rewolucje żołądkowe non stop...

jeżeli już ktoś chciałby stosować takie hardcorowe zabawy to trzeba wybrać dobre produkty... jeżeli chodzi o gainera to najlepiej np. monster mass... bo ma maltodextryny a nie samą glukozę... jeżeli białka to mieszanki wszelakich tak zeby czas wchłaniania był jak najdłuższy... czyli jakiś system protein albo prolongatum...
i jeść czekoladę :) albo węgiel... żeby nie zasiadać w kiblu non stop...

współczuję willhelm
dla mnie najgorsze jest uczucie senności i uczucie "przewalania" w bebechach.
jednak spożywanie kilkuset gram odżywek dziennie nie jest dla każdego...
zdr