Kiedy największa efektowność ?

Poniedziałek
-Klatka piersiowa
-Bary
-Kaptury

Środa
-Brzuch
-Biceps
-Triceps
-Przedramie

Piątek
-Uda
-Łydki

takie coś ? :p

na siłowni trener rozpisal nam ćwiczenia na wszystkie partie mięsni. Najpierw Nogi,klatka,plecy,barki,biceps,brzuch w takiej kolejnosci i wedlug tego co on mowi mielismy robic 2 serie tych wszystkich cwiczen jednego dnia. Moi koledzy którzy chodzą w środe i w piątek np tak robią. Wszystko poprostu raz... a potem drugi... Nie wiem czy to dobrze. Ja goscia troche olalem i sam sobie cwiczylem na poczatek tak że w pon robilem klatke i biceps tylko (kilka serii) a w piatek wszystko co kazał trener 2 razy i jeszcze potem klatke i biceps.

P.S a co to są kaptury ? :P

plecy ci w planie znikły

kaptury to mięśnie ( te obok barków przy szyji )

Celowo pominołem plecy. Nie chce obciążać narazie kręgosłupa.

A tak wygląda moja aktualna super mega wielka "muskulatura" :P

Fraterbeer. Od kiedy trening mięśni pleców obciąża kręgosłup.
Wręcz przeciwnie. Jedynie odpuść sobie martwy ciąg a resztę ćwiczeń spokojnie możesz robić. Pozdrawiam

To miło to słyszeć. A co to jest martwy ciąg :P ?

Dźwiganie sztangi z pomostu do pełnego wyprostu.

A dziś trener zrobił nam nową rozpiske na siłowni. Te Cwiczenia zaznaczone na zielono to mam robic w poniedziałki a w piątki to na żółto. Co o tym sądzicie ?

Oto druga częsc rozpiski

Myślicie że to dobry trening ?