Trenuję sporty walki (MMA,BOKS) do tego od dwóch miesięcy dołożyłem trening FBW ukierunkowany na masę i siłę 3 razy w tygodniu (w dni wolne od treningu na macie) + HIIT w dzień treningu SW.
Widać zdecydowanie progres jeśli chodzi o ciężar.
Powtórzenia 12,9,6
ZESTAW A
Przysiady ze sztangą 3 x
Podciąganie nachwytem szeroko 3 x
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 3 x
Wyciskanie żołnierskie 3 x
Uginanie ramion ze sztangą francuską podchwytem 2 x
Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu 2 x
ZESTAW B
Martwy ciąg klasyczny 3 x
Wiosłowanie sztangą podchwytem 3 x
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 3 x
Unoszenie sztangielek bokiem w górę stojąc 3 x
Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc 2 x
Pompki na poręczach 2 x
PYTANIE
Czy Waszym zdaniem pozostać przy treningu FBW tyle, że zmienić rozpiskę i zastosować np. metodę 15-10-5 aby mięśnie dostały jakieś inne bodźce czy w ogóle pomyśleć o jakimś innym treningu ?
Tak jak pisałem wyżej trening ten na razie w moim odczuciu się sprawdzał i widać progres jeśli chodzi o ciężary.
Jedynie kolejny na pewno ukierunkowałbym na klatkę, która zdecydowanie odstaje od reszty mięśni, głównie z względu na wadę postury.
Przy okazji jeśli ktoś będzie na tyle miły, chętnie też przeczytam ocenę tego treningu, który robiłem.
Zmieniony przez - GHJ133 w dniu 2015-10-11 08:26:29