Dieta na masę do poprawki

Witam serdecznie, otóż miewam częste gazy z powodu dużej ilości nabiału, w ogóle nie wiem czemu jem 190g białka skoro powinno być 2g białka na 1kg ciała ważę 67kg Ale żadnej skazy białkowej nie miałem ani nic mnie nie zalało, masa idzie, wszystko git. Ale przechodząc do sedna, chciałbym wyrzucić ten nabiał i nie wiem czy mam go w ogóle czymś zastąpić czy nie, skoro mam taką nadwyżkę białka, myślałem, żeby wyrzucić serek wiejski i twaróg i zastąpić to rybą, ewentualnie zwiększyć dawką makaronu i wyrzucić sam serek wiejski, ale to i tak zostanie za dużo białka, moglibyście mnie pokierować bo już sam nie wiem o co chodzi Kolega mi podpowiedział, że te pierdy z octem mogą być wywołane dużą ilością błonnika a jem właśnie 200g owsu i 100g kaszy




Zmieniony przez - woldim w dniu 2014-08-21 10:33:45

Ogólnie dieta ta mało ma wspólnego ze zdrowym odżywianiem, kalorie to nie wszystko

Witam,
zachęcam do skorzystania z indywidualnej porady dietetyka, dieta zostanie opracowana precyzyjnie dla Ciebie.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny 

Pozdrawiam.

Jak dla mnie to walisz baki od sosów a nie od nabiału. No i j.w. Dziwna dieta. Rano jajka + owsiane + owoc, potem 3-4 posiłki węgle + białko z chudego mięsa + trochę zdrowych tłuszczy do posiłków. Do tego warzywa i owoce + ew. wpi po treningu. A jak w szkole się wstydzisz chodzić z pojemnikiem, to możesz robić sobie kanapki z ciemnym pieczywem, osełką i kurakiem/twarogiem, jakąś dobrą szynką z chudego mięsa.

Przyczyną był owies, teraz jem 100g płatków i gitara

Ale też zastanawiałem się nad zmianą diety, aczkolwiek ona tak wygląda gdyż jest to bardzo wygodne dla mnie. Otóż mieszkam w małym miasteczku, daleko mam do sklepów i codzienne chodzenie do sklepów odpada, więc jeżdżę raz w tygodniu z Tatą na zakupy kupuje wszystko i następnie mrożę lub trzymam w lodówce i tak mija mi cały tydzień. Notabene zastanawiałem się nad chlebem razowym, ale ile czasu on trzyma świeżość? Z tego co wiem o wiele dłużej niż zwykły, ale czy starczy mi na tydzień? Słyszałem, też o zamrażaniu chleba ale po odmrożeniu może dziwnie to wyglądać. No i na koniec ten błonnik mnie nie przekonuję, bo chleb razowy chyba też zawiera dużo błonnika a wiecie jak to bywa

Ja tam jak ide do pracy to na śniadanko bułeczki pełnoziarniste szamam kupuje z 20 i mrożę co do gazów to pomocny jest kminek koper i różne zioła :D

Ważę około 67kg, więc powinienem mieć mniej więcej plus minus 3000 kalorii, 130 białka, 320 węgli i 70 tłuszczy, zrobiłem sobie prowizoryczną dietę po zmianie, ale makro się nie zgadza. Coś dodać, czy zwiększyć dawki?

wywal kakao bo cukry nie wiem co to za makaron? jeśli nie jest pelnoziarnisty to zmień sosik możesz sam zrobić dżem to też prawie same cukry :d Poza tym dodaj jakieś źródło omega 3

Zmieniony przez - Fabik w dniu 2014-08-25 08:57:01

może być kakao ale nie nesquicku
Podbij tłuszcze do 1- 1,5 g na kg masy ciała
Zamiast chudego twarogu daj półsłusty albo tłusty
warzywa są ?

Bez przesady nie chcę być zawodowym kulturystą więc nie muszę chyba się tak ściśle trzymać diety i nie pozwolić sobie nawet na odrobinę kakaa czy dżemu, bez którego np. płatki owsiane lub twaróg są niesmaczne, nie będę się aż tak katować. Oczywiście, omega3 jem codziennie jedną kapsułkę, tylko po prostu zapomniałem wpisać w dietę. Codziennie zjem 2 ogórki do obiadu, zaś reszta to freestyle w zależności co Mama kupi, owoce i warzywa różne i w różnych ilościach, bo jak wcześniej wspomniałem, gdybym miał biegać codziennie po świeże owoce i warzywa do sklepu to bym zdurniał bo mam troszkę daleko. Twaróg tłusty nie ma sprawy, tłuszcz podskoczy o 15g, zaś kalorie o mniej więcej 150, ale załóżmy, że będzie 2800 kalorii to nie za mało? Jadłem po 3000 nawet więcej i nic mnie nie zalało, czy to ma w ogóle jakieś znaczenie, ile będę jadł? Jak będę jadł więcej kalorii to szybciej przybiorę na masie mięśniowej?