Przez ostatnie 2 miesiace cwiczylem 3 razy w tygodniu:
Bylo: pon. klata, bicepsy
sr. plecy, barki
pt. brzuch, tricepsy, nogi
Na kazda partie miesni 3-4 cwiczenia.
Nie powiem... zauwazylem juz male zmiany sylwetki, co mnie zmotywowalo do regularnych cwiczen. Po 2 tygodniach przerwy chce zmienic trening.
Tym razem mam nastepujacy plan:
Czas trwania: 4 miesiace (do konca roku)
2 razy w tygodniu:
DZIEN I:
KLATA:
sztanga na lawce plaskiej
sztangielki na lawce ukosnej
rozpietki na lawce plaskiej
BARKI:
wyciskanie sztangielek w gore
unoszenie sztangielek bokiem
TRICEPSY:
francuz sztangielka lezac plasko
prostowanie ramion w oparciu o krzeslo
NOGI:
wspiecia na palcach
prostowanie nog siedzac
uginanie nog lezac
DZIEN II:
BRZUCH:
unoszenie tulowia
unoszenie nog w zwisie na drabince
PLECY:
wioslowanie sztanga w opadzie
prostowanie tulowia (grzbiet)
wioslowanie sztangielka jednoracz
BICEPSY:
uginanie ramion ze sztanga stojac
uginanie ramion ze sztangielkami stojac
PRZEDRAMIONA:
uginanie nadgarstkow ze sztanga podchwytem
... i nachwytem
Na wszystkie cwiczenia: 3 serie po 8-10 powtorzen.
Dodam, ze zalezy mi na masie (no bo jakzeby inaczej :).
Do tego:
weight-gainer raz dziennie
glutamina codziennie 5g
kreatyna gdzies w srodku treningu (pazdziernik) przez miesiac
dieta (hmmm.. z tym bedzie chyba najtrudniej)
Mozna cos poprawic?
Czy trening wydaje sie byc dobrze ulozony?
Pozdrawiam.
m00rash