Rozmawiałem wczoraj z jednym z moich znajomych,kolesiem który też troche siedzi w temacie wspomagania i odżywiania,no i on bardzo zachwalał pomysł jedzenia tetara.To miało być chyba surowe mieso+jaja+mleko+cos tam...
Mówił że swietnie sie po tym czuje i regeneracja szybsza.
Jak jest z przyswajalnoscia surowego miesa,jaj przez organizm człowieka?Oczywiscie nie biorąc juz pod uwagę ryzyka ewentualnej salmonelli,włosnicy ?
Jakie są plusy spożywania takiego jedzenia,a jakie minusy?
Proszę o wypowiedzi ludzi fachowych.