TEST - Przeterminowana Moc czyli masa by MolderDist pods.str.16

Właśnie wróciłem z treningu

Trening B:
1. Martwy ciąg na prostych nogach 4x / 15 x 60 kg /
2. Szrugsy na atlasie 3x / 15 x 60 kg /
3. Odwrócona brama 3x / 12 x 12,5 kg / 12 x 12,5 kg / 10 x 15 kg /
4. Uginanie ramion ze sztangą łamaną stojąc nachwytem 4x / 15 x 24 kg /
5. Wspięcia na palce na "hack-maszynie" 6x / 15 x 60 kg / 15 x 60 kg / 15 x 70 kg / 20 x 40 kg / 20 x 40 kg / 20 x 40 kg /
6. SUPERSERIA: Unoszenie tułowia z opadu + brzuch 4 x

Wrażenia:
- Martwy ciag na strasznie małych ciężarach :/ spokojnie ponad 20 powtórzeń mógłbym robić no ale cóż dałem to ćwiczenie tylko, aby coś tam dodać na dwugłowe a nie chce jeszcze bardziej obciążać kręgosłupa...
- przy uginaniu sztangi nachwytem czuje biceps razem z przedramieniem i cały czas staram się pracować tylko przedramionami no ale nie zawsze wychodzi

Znowu w cholere ludzi! Jak nigdy. Aż nie mogłem czasami oddychać :/ Chciałem jakiś filmik może nagrać no ale nie da rady narazie bo każdy pilnuje sprzętu i czasami nawet na innym nie można bo zasłaniasz kolesiowi np. lustro :/ w****ić się można

Po treningu oczywiście 50 g Createston i 3 g kreatyny tym razem z Universala (zostało troche) + 2 kaps Turyny i 1 kaps magnezu.

Createston bez lecytyny już jakoś ledwo dało się wypić ale nadal nierozumiem jak oni to zrobili, że raz jest słodkie jak cholera, raz kwaśne, a raz gorzkie...

Teraz pije białeczko a za jakieś 30-40 minut zjem potreningowy.

tak teraz idzie wiosna to wysyp ludzi na silce doslownie, polowa z przypadku sie tam wziela i nawet nie wiedza co robia no ale kij w to... miesiac dwa i znikna, ale pojawia sie nastepni...

Wrrr nie lubie wiosny i przelomu wiosna/lato ***ani sezonowcy


ten smak to moze z racji przeterminowania produktu?

wstrzasnij mocno ta puche niech sie wszystko dobrze wymiesza

Ok więc właśnie zjadłem ostatni posiłek czyli:
- 100 g twarogu chudego
- 10 g oliwy
- troche nasion

Do tego wypiłem 5 g lecytyny, a za jakieś 20 minut łykne 1 kaps Chela-Mag B6 i Zincas Forte:





No od mojego ostatniego postu ogólnie mówiąć opieprzałem się https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/5.gif[/img] Sporo czytałem sfd i nowe, ciekawe arty, troche poczytałem SdW no i szukałem info do nowych konkursów... najbardziej mnie męczy ta karnityna! No jak ona mnie męczy... Zwodzi mnie, zwodzi, w ****a robi! Sporo czytałem sfd i nowe, ciekawe arty, troche poczytałem SdW no i szukałem info do nowych konkursów... najbardziej mnie męczy ta karnityna! No jak ona mnie męczy... Zwodzi mnie, zwodzi, w ****a robi! Sporo czytałem sfd i nowe, ciekawe arty, troche poczytałem SdW no i szukałem info do nowych konkursów... najbardziej mnie męczy ta karnityna! No jak ona mnie męczy... Zwodzi mnie, zwodzi, w ****a robi! [img]../../buziaki/7.gif" alt="" /> No jeszcze tylko brakowało, aby mi sie przyśniła. Ide spać PA!

SiodemaNo Ci sezonowcy już mnie tak w****iają, że normalnie WYJDE Z SIEBIE I STANE OBOK

"Dobrego" Createstonu nie brałem tylko teraz przetreminowanego więc może to własnie przez to ten smak jest taki zjechany. Może ktoś się wypowie kto pił ten shit i jakie miał odczucia smakowe.

Zmieniony przez - MolderDist w dniu 2008-03-12 01:13:06

Powodzenia

NO powodzenia

DZIEŃ 3 Środa - Treningowy

Dzisiaj wstałęm koło 9:30 łyknąłem kreatyne + dodatki a za 40 minut zjadłem śniadanie. Następnie poszedłem do kościoła - dzisiaj była spowiedź

Kiedy wróciłem poszedłem na zakupy. Tak się stało, że przez całe dnie jest praktycznie sam w domu bo mam w szpitalu na 3 tygodnie, ojciec pracuje do wieczora, a siostra mieszka u babci więc teraz wszystko na moje głowie (na szczęście siostra od czasu do czasu pozmywa ) no a ja pierwszy raz musiałem sobie wszystko sam ugotować... ciężko szło i dużo czase zeszło no ale już wszystko gotowe i obiad zjedzony ;]

Za chwile ide się zdrzemnąć na jakieś 30 minut i na 17 na trening.

Kupiłem udka i postanowiłem upiec w piekarniku ;] wyszły całkiem dobre (oczywiście musiałem dzwonić do mamy 3 razy bo nie wiedziałem co jak się robi )









Oprucz mięcha kupiłem brokuły i rzodkiewki.









A tutaj drugi posiłek czyli 125 g twarogu chudego, 30 g nasion i 90 g grahama (takie zamieszanie było, ze nie zjadłem w tym posiłku warzyw).





Drugi posiłek zjadłem dopiero o 14 dlatego przedtreningowy był 15.30 i musiałem wpychać w sibie jedznie, aż mnie teraz bęben boli

Śledziłem tamten test i ten też bende śledził. Powodzenia

Zmieniony przez - idzkos w dniu 2008-03-12 16:41:59

No i już po treningu

Trening A:
1. Przysiady ze sztangą na karku 4x / 12 x 90 kg / 10 x 95 kg / 8 x 100 kg / 8 x 100 kg /
2. Wyciskanie hantli w leżeniu na ławce poziomej 4x / 10 x 27 kg / 10 x 27 kg / 8 x 30 kg / 8 x 30 kg /
3. Podciąganie sztangielki w opadzie 4x / 12 x 27 kg / 10 x 30 kg / 8 x 33 kg / 8 x 33 kg /
4. Wyciskanie sztangi zza głowy 3x / 8 x 50 kg / 8 x 50 kg / 8 x 52.5 kg /
5. Pompki na poręczach 3x 10
6. Uginanie ramion ze sztangą łamaną stojąc podchwytem 3x / 8 x 33 kg / 8 x 33 kg / 8 x 33 kg /

Wrażenia:
- Dzisiaj mało czułem mięśnie przy przysiadach. Wcześniej bardzo mi dobrze pompowało, a dzisia wyjątkowo "słabo" no ale jak można się porzadnie skupić na ćwiczeniu jak te sezonowcy się drą, walą w worek, jakieś wygibasy robią
- Bardzo dobrze czułem plecy przy wiosłowaniu sztangielką.

Fotki 30 minut po treningu ;]

jedziesz jedziesz :) brzuszek robisz ?:)

Tak robie ale w treningu B i D