Szacuny
9
Napisanych postów
2712
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
30062
siema kermit.
mi już rok ponad szumi w uszach. pani laryngolog zrobiła płukanie a potem głupią minę.
ogólnie móżna zwariować od tego czasami. zmieniłem tryb życia na taki, że prawie nigdy nie doświadczam ciszy.
na wszystkich stronach dotyczących szumu w uszach piszą: przyzwyczai się.
jak coś wykombinujesz, to daj mi znać.
p.s. używasz stoperów? mi się chyca od tego słuch rozwalił.
pozdro.
Szacuny
139
Napisanych postów
18684
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
117415
jak czesto sluchacie glosnej muzyki czy cokolwiek co ma duzą głośnosc to zwieksza sie wydzielanie woskowiny która robi tzw czopy, moze płukanie pani z zabiegowego pomoże? :)
Szacuny
52
Napisanych postów
4559
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42829
marian
posiadasz może jakies linki do stron z opisem urazów kręgosłupa szyjnego?
ktos inny jak ma to też może wrzucić hrhr
loot
ale cisza jest fajna %)
miałeś robione badania w jakiejś specjalistycznej klinice?
oraz przeglądając neta, natknąłem się na jakąś metodę, która polega na przyzwyczajaniu do szumu (mniej wiecej o to chodzi)- metoda habitulacji
Istnieje wiele metod leczenia szumów usznych. Żadna z nich nie przynosi jednak 100% efektu. Najbardziej skuteczna jest metoda habituacji, zwana Tinnitus Retrainig Therapy (TRT), opracowana w połowie lat 80-tych przez profesora Pawła Jastreboffa w Stanach Zjednoczonych. Wykorzystuje ona naturalne procesy zachodzące w ośrodkowym układzie słuchowym. Polega ona, mówiąc w dużym uproszczeniu, na nauczeniu mózgu nie odbierania szumu w sposób świadomy. Daje się to osiągnąć wskutek specjalnych konsultacji i codziennego, systematycznego treningu dróg słuchowych przy pomocy specjalnego dźwięku. Często dźwięk ten jest dostarczany przez odpowiednie urządzenia. Najczęściej są nimi tak zwane generatory szumu, ale niezwykle pomocne są także aparaty słuchowe zastosowane w uzasadnionych przypadkach. Pełen okres terapii tą metodą wynosi 18-24 miesięcy. W trakcie leczenia stopniowo i powoli dochodzi zarówno do zmniejszenia dokuczliwości szumu usznego dla pacjenta, jak również zmienia się samo podejście pacjenta do swojej dolegliwości, dzięki czemu maleje znacznie czas świadomego odbierania swojego szumu. Po pełnym okresie terapii 80% pacjentów odczuwa znacząca poprawę, a część z nich całkowicie pozbywa się szumu. Jest to również znakomita metoda leczenia wspomnianej nadwrażliwości na dźwięki, posługując się precyzyjnie dobieranym i okresowo zmienianym poziomem natężenia szumu z generatorów.
Zmieniony przez - kermit w dniu 2005-11-21 19:19:10