dlaczego akurat mi to się musiało przytrafić? żadnemu z moich znajomych nic teraz nie dzwoni...
Widocznie masz słaby układ narządu słuchu, lub stałaś najbliżej głośników.
Takich problemów było tu sporo przez głośną muzykę. Jeśli chcesz wiedzieć na czym stoisz to idź do tego Laryngologa. Pzdr..
Zmieniony przez - Fabriccio w dniu 2009-08-02 14:04:25
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Zastanawiam sie tez czy wykopac z diety odzywke bialkowa,(a moze zamienic na NAtuarl Whey Concentrate olimpa, niby nie ma dodatkow i slodzikow??) w koncu one zawieraja wiele innych slodzikow i dodatkow
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2010-04-20 23:35:58
Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html
Jezeli szumi w uszach/uchu to dwoma rekoma popchnijcie swoja szczenke do tyl a glowe do przody (tak mozna sprobowac z czolem) Jezeli zmienia sie dzwiek, jego tonacja itd, przyczyna moze byc artropatia skroniowo-żuchwowa i niewspolosiowosc kosci szczeki
sory za odswiezanie ale raczej nie warto zakladac nowego tematu
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2010-06-10 11:04:06
Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html
Miałem w związku z tym:
- prostowaną przegrodę nosową i wyciętą małżowinę nosną
- przedmuchiwanie nosa
- robiony tomograf komputerowy skroni - nic nie wykazało
- audiogram kilka razy i caly czas prawe ucho ma niedosłuch (z czasem ten niedosłuch sie pogarsza :/ na początku było ok. 15-20 dB a teraz już do 35dB dochodzi)
- skierowano mnie na rehabilitację (laser i jonoforeza z żelem x10)
- dostawałem leki na poprawienie krążenia krwi w mózgu, jakieś krople, witaminy z grupy B itd i NIC.
I nic, nic nie pomogło. Ani na szum uszny, ani na niedosłuch. Martwi mnie to, bo obawiam się, że jeśli nadal tak będzie to mogę całkiem ogłuchnąć na te ucho. W piątek idę do kolejnego laryngologa prywatnie, podobno dobry fachowiec. Spotkał ktoś się z czymś podobnym??
Szczupakiem być....
nie ma lipy!