SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Srocze krok po kroku/ 3m. str. 18

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 43791

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1023 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26862
15.01 Trening dla zielonych, zestaw B, tydzień 7, 4 obwody

Pierwszy dzień @. Trochę niespodziewanie, bo 25 dc. Nawet się zastanawiałam czy robić trening, bo samopoczucie takie sobie, ale stwierdziłam, że spróbuję.

Korzystając z okazji ponawiam prośbę aby doświadczone oczy zerknęły na moje filmiki z przysiadu dwa posty wcześniej .

1) plank max czas - 60s, 55s, 65s, 55 s.
Nadal nie wiem czy robię dobrze, ale za każdym razem jestem wyrąbana.

2) Martwy ciąg ze sztangą
38,5 kg x15, 40,5 kg x11+4, 40,5 kg x12+3, 40,5 kg x11+4
36,5 kg x19, 38,5 kg x13+2, 40,5 kg x11+4, 40,5 kg x9+5+1
Trochę nakombinowałam dzisiaj. Ambicja wzięła górę . Następnym razem muszę jednak cofnąć się do ciężaru, który jestem w stanie utrzymać w rękach pełną serię. Wkurza mnie to, że to nie kwestia pleców, nóg itd. tylko dłoni, ale cóż zrobić.

3) Wykroki ze sztangą
1) 20,5 kg x20 na nogę, 2) 21,5 kg x19 na nogę, 3) 23,5 kg x18 na nogę, 4) 24,5 kg x15 na nogę
1) 9,5 kg na rękę x20 na nogę, 2) 9,5 kg na rękę x18 na nogę, 3) 20,5 kg x18 na nogę, 4) 23,5 kg x15 na nogę
Tu jestem zadowolona. Już całkiem przerzuciłam się z hantli na sztangę - o wiele wygodniej.

4) wiosłowanie hantelką
10,5 kg x18, 10,5 kg x18, 10,5 kg x16, 11,5 kg x15
9,5 kg x20, 10,5 kg x16, 10,5 kg x17, 10,5 kg x16
Do przodu, ok.

5) wyciskanie hantli leżąc
7,5 kg x22, 7,5 kg x20, 8,5 kg x13+2, 8,5 kg x13+2
7,5 kg x20, 7,5 kg x18, 8,5 kg x12+3, 8,5 kg x10+3+2
Lekko do przodu.

6) Wyciskanie hantli siedząc na barki
5,5 kg x16, 5,5 kg x15, 5,5 kg x16, 5,5 kg x15
5,5 kg x15+4, 5,5 kg x16, 5,5 kg 15, 5,5 kg x13+2
Tak se, może tyle, że seria w ostatnim obwodzie już nie składana.

7) uginanie przedramion (biceps)
5,5 kg x20, 5,5 kg x18, 5,5 kg x18, 6,5 kg x10+5
5,5 kg x18, 5,5 kg x17, 6,5 kg x7+2+3+3, 5,5 kg x15
Drugie podejście do 6,5 kg. Nieco lepsze niż poprzednio, ale nadal długa droga przede mną .

8) wyciskanie francuskie stojąc (hantel trzymany w dwóch rękach)
9,5 kg x16, 9,5 kg x15, 9,5 kg x15, 10,5 kg x11+3+1
8,5 kg x20, 9,5 kg x15, 9,5 kg x14+1, 9,5 kg x13+2
Ogólnie do przodu. Pierwsze, koślawe podejście do 10,5 kg.

Miska
Poza miską: zielona cebulka, cebula, czerwona papryka, marchew
Napoje: pokrzywa, mięta, lipa, czarna kawa, czarna herbata, zielona herbata
Tabsy: Venescin, magnez, Falvit


Chleb dostałam od znajomej - zrobiony przez nią, pełnoziarnisty na zakwasie.

Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-01-15 23:15:51

Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
hmmmm, tylko mam mała uwagę do przysiadu>
inicjuj go z bioder a wstawaj podnosząc pierw ciało, tu masz tendecje podciagania pierw pupy co sprawia, że przyjmujesz złą pozycję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1023 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26862
Ha, no faktycznie. Tyle razy patrzyłam na ten filmik i tego nie widziałam. Dziękuję .

I wypiska z dziś.
16.01 DNT

2 dzień @ - zaskakujące, że ani nie było kiepskiego samopoczucia przed, ani nie musiałam brać wczoraj i dziś Nospy, co niezwykłe, bo przeważnie ból jest ciężki do przejścia - może to zasługa regularnego ruchu... W każdym razie niech tak zostanie .

Aktywność:
-> marszobieg w lesie ok 1:15 h. Fajnie mi się dziś biegało - upociłam się jak mysz, ale pozytywnie - samopoczucie super, piękne słońce.
-> rozciąganie statyczne ok 0:30 h
Plus jeszcze szybki, prawie-że-romantyczny spacer z godzinkę .

Miska
Poza miską: czerwona papryka, zielona cebulka, cebula, marchew
Napoje: zielona herbata, czarna herbata, pokrzywa, mięta, czarna kawa
Tabsy: Venescin, magnez




Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-01-16 20:42:48

Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1023 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26862
17.01, Trening dla zielonych, zestaw A, tydzień 7, 4 obwody

Masakryczny dzień i masakryczny trening. Ogólnie jestem dziś strasznie marudna, co zrzucam na karb @ (bo przecież nie fatalnego charakteru ).
No, a tak bardziej serio, to z ogromną sympatią myślę o weekendzie i z premedytacją nie mam zamiaru robić żadnych aero. Mam zamiar spędzić go aktywnie, spacery itd., ale nic więcej. Po prostu jestem po tym tygodniu jakoś mocno zmęczona. Zakwasy w tyłku i plecach mam nieustająco od poniedziałku plus czuję kolana. Nie to, że bolą, tylko zwykle nie zdaję sobie sprawy z ich istnienia, a teraz tak. Ale do rzeczy.

1) Wznosy nóg z leżenia
29x, 26x, 23x, 25x
26x, 25x, 23x, 23x
Postaram się jeszcze zwolnić ruch.

2) Wspięcia na palce jednonóż
x24 na nogę, x24 na nogę, x23 na nogę, x21 na nogę
x24 na nogę, x23 na nogę, x22 na nogę, x20 na nogę
Ciężko było. W każdym obwodzie łapał mnie taki dziwny skurcz w mięśniu strzałkowym krótkim prawej nogi i jakby "znosiło" mnie na tą stronę.

3) Przysiady klasyczne ze sztangą
38,5 kg x18, 40,5 kg x16, 41,5 kg x15, 41,5 kg x14+1
36,5 kg x20, 38,5 kg x16, 39,5 kg x15, 40,5 kg x15
Bardzo było ciężko. Starałam się wprowadzić poprawkę wg tego co napisała Obli. W czwartym obwodzie pod koniec zauważyłam, że zaczęłam jakby ciągnąć kolana do środka, więc już nie cisnęłam na pełną serię, tylko dobiłam 1 powtórzenie osobno, żeby techniki nie kaleczyć.

4) wejście na taboret z hantlami
9,5 kg na rękę x21 (na nogę), 20,5 kg x20 (na nogę), 21,5 kg x20 (na nogę), 22,5 kg x16 (na nogę)
9,5 kg na rękę x20 (na nogę), 9,5 kg na rękę x17 (na nogę), 9,5 kg na rękę x17 (na nogę), 20,5 kg x15 (na nogę)
Przerzucanie się na sztangę trwa, jest do przodu. Ale powiem jedno - jak teraz robię przysiad z ciężarem, który jest dla mnie naprawdę duży, to te wejścia bezpośrednio po są O-JA-CIE-PIERDYKAM-NIE-DAM-RADY... Zwłaszcza pierwsze 10 powtórzeń to jakiś obłęd.

5) wznosy z opadu
x20, x17, x16, x15
x25, x26, x23, x23
Powtórzeń mniej, ale stwierdziłam, że ile można tak machać, więc dodałam sobie 3 sekundowe zatrzymanie ruchu w górze. Na następnym treningu zrobię 4 s, żeby było bliżej tych 15 powtórzeń.

6) Pompki klasyczne max powtórzeń
x4, x4, x4, x3 (nie porównuję, bo nie chcę sobie lecieć po ambicji, tylko skupić się na porządnym nauczeniu się techniki)

7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz
14,5 kg x19, 15,5 kg x16, 15,5 kg x15, 15,5 kg x14+1
14,5 kg x17, 14,5 kg x16, 15,5 kg x15, 15,5 kg x15
Miałam dziś duży problem z opanowaniem podciągania w górę prawego ramienia.

8) Pompki w podporze tyłem
x25, x24, x23, x24
x25, x23, x22, x22

Miska

Poza miską: w zasadzie tylko brokuł, ale było go strasznie dużo
Napoje: woda, pokrzywa, czarna kawa, czarna herbata
Tabsy: Venescin, magnez




Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-01-17 20:13:50

Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
kobiety to mają dobrze, zawsze mogą wszystko na okres zrzucić, nie to co faceci swoje humory
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1023 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26862
Ano - jakieś korzyści z tej comiesięcznej mordęgi muszą być .

18.01, DNT, tydzień 7

Aktywność
-> jedynie z rana zwiedzanie ok 2,5 h - dość szybki marsz z przystankami .
-> rozciąganie statyczne ok 0:30 h, bez szaleństw.

Ogólnie dziś odpoczywam. Jak wczoraj, czuję kolana i ten mięsień strzałkowy krótki mi dokucza solidnie (ale znam to uczucie i to nic strasznego - do następnego treningu przejdzie), plus zakwasy w łydkach, tyłku, dwugłowych ud - ale akurat zakwasy z tych przyjemnych.

Miska

Poza miską: czerwona papryka, zielona cebulka, cebula, marchew
Napoje: pokrzywa, mięta, czarna herbata, czarna kawa, woda
Tabsy: Venescin, magnez, Falvit



Zrobiłam sobie na śniadanie omlet z kaszą jaglaną - fajna odmiana od owsianych .

Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-01-18 19:30:50

Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1023 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26862
19.01 DNT

Dziś nie robiłam kompletnie nic, poza lekkim spacerem, ale to była bardzo dobra decyzja - już nie mogę się doczekać jutrzejszego treningu . Kolana odpoczęły, ten mięsień w zasadzie też już nie dokucza, tak więc wszystko ok. Mam nadzieję, że posiłuję się jutro skutecznie z MC . A zaraz goście.

Miska
Poza miską: cebula, jakieś pół kilo brokuła.
Napoje: pokrzywa, mięta, czarna herbata, czarna kawa, kawa z mlekiem (mleko wliczone), Anatol
Tabsy: magnez, Venescin




Zmieniony przez - PicaPica w dniu 2014-01-19 18:44:17

Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Śledź, morele i mleko - piękne połączenie. Czy widzę kolejną posiadaczkę żołądka z żelaza?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
sroka, kiedy pomiary miałaś?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1023 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26862
Ha, właśnie tak całkiem to już dawno się nie mierzyłam. Tzn. kontrolowałam talię - jak radziłaś - no i tu nic się nie zmienia. Pomierzę się jutro dokładnie, bo faktycznie ostatni całościowy pomiar był, jak patrzę, 3.01. Dzięki za zwrócenie uwagi .

Jeżu - ano mi tam żadne kombinacje nie szkodzą. Jedyne co mój żołądek rozkłada na łopatki to za dużo białka na raz w jednym posiłku.

Tu się upgraduję -> http://www.sfd.pl/Srocze_krok_po_kroku-t988368-s18.html
"It's not going to be easy. It's going to be worth it."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

CO ROBIĘ ŹLE..?

Następny temat

brak okresu

WHEY premium