Spalanie tluszczu na brzuchu i klatce piersiowej, Chyba ciekawy przypadek:)

Cel: Spalenie tluszczu w dwoch miejscach: brzuch i klatka piersiowa
Prosze przeczytac caly post.



Treraz robie redukcje (trzy tyg temu zaczalem.). Ponizej jest krotka historia mojego odchudzania, przybierania itp:

Powodem tego jest moja otylosc ktora mialem od dziecinstwa, w wieku 15 lat wazylem 140kg i schudlem przez 3 lata do 83 ( troche nawte za malo). Jakies trzy lata temu zaczalem chodzic na silownie i cwiczylem 3 razy w tyg. Bylem na kilku cyklach kreatynowych, caly czas jadlem duze ilsoci bialka i weglowodanow no i bylo widac efekty. Przytylem znowu do okolo 100, sporo z tego bylo miesniami ale nie wszytsko. Zmeinialem diety, intensywnosc treningow i w sumie nic sie nie zmianialo. Moze zrzucilem troche tluszczu, ale nadal bylo go sporo. Pol rou temu zapislame sie na boks i zarzucilem silownie prawie zuplenie. Teraz mam 4 treningi 1.5h w klubie i na silownie chodze sporadycznie. Moze raz w tyg. W koncu tluszcz zszedl i miesnie sie ukazaly, nawte mozna niektore rozroznic:) No ale dolna czesc brucha i klatka nadal "dynda" jak podskakuje... Dlatego zaczalame brac fat burn-ery no i postepow nie ma.

Wiec po tym strasnzie dlugim wywodzie, moje pytanie jest nastepujace: Co ja mam zrobic zeby pozbyc sie tych dwoch niechcianych wyps tluszczu? Gdzies czytalem, ze jezlei jest sie dlugo otylym ( ja bylem przez kilkanascie lat) to komorki tluszczowe sie rozrastaja i nie mozna sie ich pozbyc? Czy to jest prawda? Czy moze skora sie nie moze wchlonac spowrotem i tylko operacyjnie sie ja bedzie dalo usunac?

Ja jestem gotowy na bardziej hardcorowe spalacze, jezeli beda mi w stanie pomoc, ale nie chce sobie niszczyc watroby czyms, co nie przyniesie efektow.

Co do diety to nie bede jej opisywal, po wielu probach i bledach, wiem co jak na mnie dziala i co jesc, a czego nie. Wiec tutaj dieta nie jest wspolczynnikiem ktory by mial cos zmienic.

Z gory bardzo dziekuje za wszelkie pomocne odpowiedzi.


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 20

Waga: 96

Wzrost: 195

Obwód klatki: -

Obwód ramienia: -

Obwód talii: -

Obwód uda: -

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -

Aktywność w ciągu dnia: szkola

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: boks: 4 razy w tyg po 1.5h
silownia: raz w tyg 1h

Odżywianie: Musice mi uwierzyc ze wiem co i w jakich ilosciach jesc...:)

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: -

Stan zdrowia: bardzo dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej: -

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Scorch Reveal the steel, Vaporize

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: jest mozliwe

Stosowane wcześniej diety: mnostwo

Z tym rozszerzaniem komórek tłuszczowych to prawda. U osób otyłych nie ma ich więcej niż u szczupłych, tylko są one większe.
A w czasie redukcji ich się nie usuwa, tylko zmniejsza się ich objętość.

Co do sposobów redukcji - ułóż dietę na podstawie postów podwieszonych. Nikt Ci tutaj nie uwierzy na słowo, że wiesz co jeść - już wiele osób było takich co mówili, że znają się na tym, a ostatecznie wklejali jadłospis diety kopenhaskiej albo własnej produkcji: 1000 kcal i prawie same węgle.

Siłownie zamiast jednej sesji 1h radziłbym Ci rozbić na trzy sesje FBW (szczegóły do znalezienia w odpowiednim dziale). Potrwają one pewnie z 30 minut. Eliminuje się w niej przerwy między ćwiczeniami.

przejrze te treningi, ktore mi podales. Dziekuje bardzo za szybka odpowiedz. Ponizje troche moich wnioskow i uwag:)

Czyli z tego co napisales wynika, ze te dwa miejsca napewno zniknal, tyko trzeba poczekac kiedy komorki tluszczowe sie zminejsza. Skora, wedlug Ciebie, nie jest problemem? Spalacze nic nie pomoga w tej sytuacji?


Jestem gotwoy podac powod kazdego z tych posilkow, jezeli ktso ma jakiekolwiek obiekcje, chetnie podyskutuje. Wydaje mi sie ze troche wiem na ten temat:) Oczywiscie moge sie mylic.

Ponizej podalem przykladowy dzien ( dni sie nie bardzo roznia od siebie, czasmai jest gdzies ryba zamiast kurczaka czy innego miesa)


I ( 9- 10 rano):
Bulka plus banan, do tego salatka z owocow ( melon, ananas, arbuz i rodzynki ( 150 gram)

II ( 11-12)

Shake proteinowy.

III (13-14),
Polowa razowej bulki, 150-200g kurczaka, szpninak w lisciach, pomidory i troche oliwy z oliwek ( to jets w postaci salatki) plus banan i saltka z owocow jak w pierwszym posilku

IV (15-17)

Polowa bulki razowej, pieczony kurczak, idyk lub wolowina ( 200gram okolo) plus pomidory, szpinak, brokuly, cebula czy i co tam jest z wazyw. Saltak polana oliwa z oliwek. De tego banan

V (18- 19)
Lekki posilek z kurczaka ( okolo 100 gram) i jakis warzyw do tego polwa bulki razowej. DLatego lekki bo mam boks albo silwonie, a w dni nietreningowe i tak go jem, tylko pozniej juz nie jem po treningowego posilku.

Po treningu: Shake proetinowy

VI (22-23)
80 gram ryzu, okolo 100 gram kurczaka i troche warzyw.


Slodycze jem w niedziele, na ogol kilka ciastek. Pije tylko i wylacznie wode.
Moze troche za duzo tych owocow jem, ale przy takim malo zroznicowaniu posilkow, nie mam czym sobie ich urozmaicac:)

To jest dieta na zycie, nie na kilak tyg, dlatgeo moze nie jest taka rygorystyczna. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak ogranicz ebardzo jedzneie, to po okresie diety rzuce se na jedzenie, wiec preferuje zbilansowanie i nie przesadzanie w zadna strone.




Zmieniony przez - murano w dniu 2009-04-02 00:28:53

Zmieniony przez - murano w dniu 2009-04-02 00:29:18

Czyli z tego co napisales wynika, ze te dwa miejsca napewno zniknal, tyko trzeba poczekac kiedy komorki tluszczowe sie zminejsza. Skora, wedlug Ciebie, nie jest problemem? Spalacze nic nie pomoga w tej sytuacji?

W miarę odchudzania tłuszcz będzie znikał. Nie do końca wiem o co chodzi.
Rozumiem, że jesteś przyzwyczajony że fat ładnie leci - niestety im mniej go jest tym jest coraz trudniej. Dieta musi być coraz bliższa ideałowi (Twoja jest odległa, o tym później), aeroby coraz dłuższe. Ćwiczenia siłowe też możliwie najbardziej dopasowane.
Teraz jest gorzej niż na początku - ale jest sporo do poprawiania. Spalacze spokojnie możesz jeszcze odłożyć na później.

Bulka plus banan, do tego salatka z owocow ( melon, ananas, arbuz i rodzynki ( 150 gram)
Same węgle. To źle.
Brakuje Ci białka i odpowiednich tłuszczów. Wyeliminuj część węglowodanów (najlepiej zastąp je płatkami owsianymi), dodaj jajka. I wspomniany tłuszcz (wspomnę później).

Shake proteinowy po godzinie.
Dlaczego tak? Nie da rady normalnego posiłku?

Polowa razowej bulki, 150-200g kurczaka, szpninak w lisciach, pomidory i troche oliwy z oliwek ( to jets w postaci salatki) plus banan i saltka z owocow jak w pierwszym posilku )
Idealizowanie owoców w redukcji to błąd. Są bogate w cukry - i to w kiepską dla Ciebie fruktozę. Poza tym podstawowa rzecz: tłuszcz odkładany jest właśnie z węglowodanów. Dlatego powinieneś je ograniczać, a Ty ich masz w diecie mnóstwo. Kurczak + warzywa + (jeśli trzeba) jakieś węgle.

Polowa bulki razowej, pieczony kurczak, idyk lub wolowina ( 200gram okolo) plus pomidory, szpinak, brokuly, cebula czy i co tam jest z wazyw. Saltak polana oliwa z oliwek. De tego banan
Jak wyżej. BTW: banan to morderca redukcji. Ma więcej węgli niż przeciętny inny owoc. I oczywiście więcej kcal. Z 3 bananów jesteś w stanie dostarczyć 65-75g węglowodanów. To jakieś 40% tego, co powinieneś dostarczać przez cały dzień.

Lekki posilek z kurczaka ( okolo 100 gram) i jakis warzyw do tego polwa bulki razowej. DLatego lekki bo mam boks albo silwonie, a w dni nietreningowe i tak go jem, tylko pozniej juz nie jem po treningowego posilku.
Akurat posiłek przedtreningowy powinien być spory. Jestem mniejszy od Ciebie, a jem zdecydowanie więcej. Tutaj bułka jako źródło węglowodanów odpada. Ryż brązowy/makaron razowy(durum)/kasza. + więcej kurczaka. Warzywa tu możesz odpuścić.

Po treningu: Shake proetinowy
Jak wcześniej - ile po siłce jesteś w stanie zjeść normalny posiłek? Taki shake to wybór daleki od ideału.

80 gram ryzu, okolo 100 gram kurczaka i troche warzyw.
Ryż na noc? Wielki błąd. Kalorie z węglowodanów odłożą Ci się w postaci tłuszczu. Tutaj białko (śmiało może być nabiał, tuńczyk, mięso, ryba) + warzywa + tłuszcz.

Ok. Mówimy o źródłach tłuszczu.
Mięso w diecie masz, ale musisz uwzględnić także orzechy włoskie, pestki słonecznika czy dyni, oliwę z pierwszego tłoczenia. I ryba by się przydała.
Nie ma innej rady :)

Wiem, że na tej diecie chudłeś - ale z własnego doświadczenia wiem, że początkowo chudnąć jest łatwo. Może nie miałem tylu kilogramów, ale 105kg (przy wzroście 184 cm) było.
Jeśli koś ma 120 kg i więcej to wystarczy kilka drobiazgów i trochę ruchu by zacząć spalać tłuszcz.
Teraz tak łatwo nie ma.
Dlatego polecam przestudiowanie linków podwieszonych w tym dziale i opanowaniu kluczowych zasad zdrowego żywienia.
A później w drogę do idealnej sylwetki.

Ps: co do skóry: masaże odpowiednią rękawicą pod prysznicem i kremy przyspieszą proces, ale wszystko kwestią czasu.

Tak tez wlasnie myslalme ze za duzo wegli, ale roznorodnosc posilkow jest ograniczona mocno w moim wypadku. Moge dolozyc ten shake na sniadanie, posilku pelnego raczj enie wcisne bo mama zajeica napsteujace tuz po sobie, wiec na pelen mi nie starczy czasu.

Jak zjem duzy poslike przd boksem to go wymiotuje, albo bede mial bol brzucha. To nie jest jak z silownia. Ja musz miecc weglowodany zmagazynowane wczensiej ( taka jest moja idea i dlatego te banany ). Poltora godz ciaglego treningu jest zabojcze ( do tgeo musze biec jkaies 15 min na trening i z powrotem), wiec ilosc weglowodanow odpowiednio wieksza. Oczywiscie zodze sie ze moze jest ich za duzo, postaram sie nad tym popracowac:)

Vaporize to jest moje zrodlo tluszczy ( 4000 mg tluszczu z ryby) no i ta oliwa z oliwek:)

Z tego co wiem, to tuz po treningu trzeba dostarczyc jak najprosztsze do trawienia bialko i takie jest w shaku. Posilek jem na ogol do ok godz po tym treningu. Ryz na noc jets dlatego, ze nie mam zadnych wegli po treningu.

Z tym " w miare odchudzania tluszcz bedzie znikal" to chodzi o to ze te dwa obtluszczone miejsca w koncu sie zredukuja... Jak wazylem 83 kg to i tak te dwa miejsca byly obtluszczone, wiec dlatgeo stad moje pytanie:)

Dzikuje bardzo i daje SOGa oczywiscie:)