Mam do Was pytanie .Mam prawie 18 lat .Od 2-3 miesięcy zaczęłem ćwiczyć na siłowni.Ostatnio gdzieś wyczytałem że ćwicząć na siłowni zwiększa sie wydzielanie testosteronu a testosteron utwardza kości, a co za tym idzie zakańcza ich wzrost nawet, gdy te nie są w pełni rozwinięte.
Nie jestem wysoki i mam nadzieje że jeszcze urosnę jakies 5-8 cm.Czy według Was przez siłownie moge zahamować całkowice wzrost?
Czy trening z małymi ciężarami i dużymi ilościami podniesien w serii byłby lepszy na wzrost? bo z tego co wiem to w tedy chyba zmniejsza sie wydzialeie testosteronu a wzrasta hormonu wzrostu.
Nie wiem co mam robić ,czy przestać chodzić na tą siłownie i zając sie bieganiem , rozciąganiem itp czy dalej ćwiczyć na siłowni i włączyć do tego jeszcze bieganie?
Proszę o porady i Pozdrawiam..