dzisiaj dzień nie treningowy a oto wczorajszy trening:
uda, łydki, przedramie
-wspięcia na palce nogi ugięte w kolanach kąt prosty 3xmax
-wspięcia na palce nogi proste "seria śmierci"
przysiady z sztangą na barkach 18x50kg, 12x90kg,10x100kg,3x110kg (sam niewiem czemu tak słabo ale wczasie ostatniej serii coś ciemno mi się zrobiło przed oczami ale planowałem zrobić 8 powtórzeń, a ciężar taki mały gdyż staram się teraz niżej siadać)
-prostowanie nóg na maszynie 4x12 (gdy nogi proste dodatkowo napinam uda i czuć ogień
)
- uginanie nóg leżać 4x12
później chwilke odpoczełem, rozciągałem się i zrobiłem standartowy zestaw ćwiczeń na przedramie
trening udany, pompa za***ista szczególnie na łydkach dziwne że dopiero dzisiaj po południu poczułem zakwasu bo z rana nieczułem trudów wczorajszego treningu