Postanowilem wpisac tu kilka refleksji nt. tamoxifenu ...
Juz kilka razy stosowalem go do odbloku ( zawsze z clomifenem ). Mix sprawdzal sie znakomicie, juz po kilku dniach jadra sprawialy wrazenie wiekszych. Nieodczuwalem specjalnie spadkow, ani tez jakis side'ow ( depresji, problemow z oczami )
Pewnie dlatego ze jadlem tabletki wieczorem przed samym snem.
Obecnie odblokowuje sie samym tamoksyfenem, clomifen mam zamiar dolaczyc pozniej - lecz najprawdopodobniej stanie sie to wczesniej niz przypuszczalem...
To co moge powiedziec :
Na samym tamoksyfenie, czuje sie fatalnie ( lykam 60mg/ed ) juz tydzien. Kiepskie samopoczucie, depresje, brak laknienia, brak przywrocenia funkcjonalnosci jader, spadki, ogolnie czuje sie bardzo zmeczony.
Niewiem czym jest to spowodowane ???
W kazdym badz razie chcialem sie z Wami tym podzielic ...
<<[ OFF ]>>
TCM + Z-Force + Dibencozide Magnum =D