Szacuny
2
Napisanych postów
3206
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15084
Mhm. W moim wykonaniu Chyba widać z grubsza ułożenie nóg. Dokładny opis masz w tym poście odrobinę wyżej. Jak umiesz się poruszać to elegancja. Poskacz chwię i na rurki. Co do soula to chyba wszystko co wiem jest w tym poście. No i jest jeszcze frontside, czyli wskakujesz na rurkę obracając się o 90 stopni, obiema rolkami między 2 a 3 kółkiem stojąc w lekkim rozkroku. Zakładam że jakieś treningówki tam masz (treningówka= niska lightowa rurka)
[Doradca w dziale Sporty Extremalne]
Death is the only way out...
Wczoraj - Grubas w dziale Sporty Extremalne
Dziś - Buracze w ekstremalnych
Jutro - Admin SFD i insomni
Szacuny
15
Napisanych postów
3044
Wiek
35 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32840
rozumiem :D dziekowa :D sogacz sie nalezy :D a jak :D
hm.. treningowki.. no... o rurki bedzie ciezko... ale murki sa :D wyższe krawezniki tez :D no i świeczka równiesz :D ale to sie chyba nie nadaje... qrde rurki,ruki... bedzie ciezko... taka zadupiasta okolica :D
Szacuny
15
Napisanych postów
3044
Wiek
35 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32840
Kraków / Prądnik Czerwony
ooo własnie mam grind boxa pod szkoła :D tam na desce jeżdze czasem :D hehe jakiegos boarda , 50-50 czy 5-0 jak wyjdzie :D z katownikiem(metalowe obicie na kącie) myślisz ze sie nada?
Szacuny
2
Napisanych postów
3206
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15084
Na soul slide na pewno. Chociaż z góry uprzedzam że jazda na murku nieco różni się od sliedów na rurce. Moim zdaniem na początek najlepsza jest rurka około 40cm o przekroju 1,5 cala. Te są chyba najlepsze. Jak mieszkasz koło Krk to nie będzie problemu raczej z miejscami do jeżdżenia. No to pokatuj sobie na tym grindboxie. Tylko jak za niski to też się kijowo jeździ. No bo praktycznie wtedy na niego nie wskakujesz tylko wchodzisz. Posuwaj z soulem, jak się nauczysz to skrobnę coś o royalu (zajefajny slide na murki) Aha, jesteś lewo czy prawo nożny? Jak prawo to przy soulu masz lewą nogę z przodu, a stoisz na prawej.
Dodam coś jeszcze, kiedy robisz pierwsze slidy to bardziej kwestia odwagi i nastawienia niż szczęścia. Bo jak się zawachasz to na pewno ci się nie uda. Potem zaczynasz łapać o co biega. No i okaże się że im szybciej tym fajniej...
[Doradca w dziale Sporty Extremalne]
Death is the only way out...
Wczoraj - Grubas w dziale Sporty Extremalne
Dziś - Buracze w ekstremalnych
Jutro - Admin SFD i insomni
Szacuny
15
Napisanych postów
3044
Wiek
35 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32840
Rain powiedz mi czy to normalne :D jezdze od 4 dni na tych rolkach po pare godzin dziennie i skacze 6 schodkow z przeroznymi grabami 4 schodki to zrobie 180 z grabem (chyba mute) i zrobie kawalem slide tylko ze nogi odwrotnie jak do soula :D robie dlugiego cos ala manuala czyli jedna rolka tylko na przednim kolku na drugiej tlyko tylne :D eee co jeszcze....hm...mam problem zeby odjechac tyłem jak laduje 180 z grabem... bo pojade około 05,-1 metr i od razu sie odwracam .... albo czesto glebie bede mial foto nie dlugo :D tak na marginesie w te 4 dni jeździlem około....15-17 godzin :D i troche mnie nogi bola :D
tak na marginesie podajcie mi opinie czy rolki ROCES M-12 to sa dobre?
Szacuny
2
Napisanych postów
3206
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15084
Tak, to że nogi cię bola to naormalne, ale spoko, miesiąc góra dwa i się przyzwyczaisz, przetaniesz to czuć. Mute grab, czyli obie nogi pod siebie po skosie i łapiesz je tą ręką w którą stronę są skierowane stopy. Popróbuj sobie method graba: chwytasz lewą ręką lewą rolę za plecami, prawą ręką prawą rolę i do tego tak fajnie wyginasz ciało w łuk (klatę do przodu) Z tą jazdą do tyłu po skoku to pewnie chodzi ci o to że masz jeszcze trochę pędu od obrotu i musisz się obrócić. Na to wystarczy że przy lądowaniu będziesz mieć jedną nogę bliżej drugą dalej. Nogi odwrotnie jak do soula czyli pierwsza na bucie a druga z tyłu między 2 a 3 kółkiem tak? To coś ala manual to duck walk.
Sam mam te rolki, i powiem ci szczerze: One kiedyś były dobre. Teraz to już niestety model trochę zabytkowy, ale jak widać sam na nich jeżdżę i jakoś się da. Po prostu jest to sprzęt podstarzały, chyba tak z lekka 5 lat. Ale spoko, na początek nie są złe. Jak chcesz bardziej serio polatać trzeba już w jakieś usd albo razory zainwestować. No i nie polecam k2 bo łatwo w nich się but psuje.
[Doradca w dziale Sporty Extremalne]
Death is the only way out...
Wczoraj - Grubas w dziale Sporty Extremalne
Dziś - Buracze w ekstremalnych
Jutro - Admin SFD i insomni