REDUKCJA OSTRA PROSZE O RADY

Witam jest sprawa.Byłem ostatnio u lekarza i zamierzam iśc do jednej szkoly wedlug paragrafów musze ważyć 10kg mniej a mam z 5 tygodni do badań...Z GóRY MóWIE ZE NIE INTERESUJA MNIE JAKIES SPADKI ITP SUPER DIETKI CHCE ZJECHAC JAK NAJSZYBCIEJ I TYLE... 2 kg tygodniow wiem ze dam rade bo kiedy probowalem ale tutaj oczekuje moze jakies sprawdzone plany cos... wiem ze z punktu widzenia tutaj to nie zdrowe i takie tam no ale jak chce sie cos osiagnac trza sie poswiecic.Bede miał teraz dużo czasu to moge dawać ostro..i zaznaczam ze spalacze odpadają

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 19

Waga: 95

Wzrost: 184

Obwód klatki: 112

Obwód ramienia: 39

Obwód talii: 90

Obwód uda: -

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 19%

Aktywność w ciągu dnia: WOLNE

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: bieganie siła jakis czas temu

Odżywianie: wszystko co trza zeby zjechac

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: brak ZDROWY JAK KOŃ

Preferowane formy aktywności fizycznej: wszsytk oco potrzeba

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: kiedys scroch hydroxycut venom

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: NIE

Stosowane wcześniej diety: kiedyś typowo MASOWE

chyba większe znaczeni od tego co ja myślę o makaronie ma to jak Ty się po nim czujesz i czy w ogóle lubisz makaron.

Jeśli chodzi o umiejscowienie w indeksie glikemicznym to należy do produktów o średnich wartościach. http://dietamm.com/ - jakbyś chciał coś na ten temat się dowiedzieć. Mi bardzo podoba się to podejście i jest dość przejrzyste.

Osobiście z tej grupy produktów najbardziej ostatnio preferuję kaszę gryczaną, potem ryż i dopiero potem makaron. Ale to moje osobiste preferencje (w dużej mierze także smakowe), które zmieniają się w czasie. Są okresy, że jakoś super mi podchodzi np. ryż, innym razem jestem trochę nim znudzony i wolę kaszę gryczaną.

Obserwuj też jak na Ciebie działają określone produkty spożywcze. Na ile dają Ci energii, jaka to energia, na ile Cię sycą, na jak długo itd. Jak się ogólnie po nich czujesz(także w perspektywie czasowej- dobry sposób na słodycze). Można podejść do tego od tej strony, od strony wyczucia, a możesz także bardziej systematycznie, rozumowo. Określić swój typ budowy ciała (endo-, egzo-, ekto-morfik), metabolizm i zapotrzebowanie kaloryczne i pewnie wiele innych rzeczy opisywanych w głównych tematach tego forum i ułożyć konkretną dietę rozpisaną na ilość posiłków, dostarczanych kalorii, z uwzględnieniem proporcji źródeł, z których pochodzą (z węglowodanów, z białka, z tłuszczu) itd.

Ja osobiście podchodzę bardziej od strony wyczucia, ale też chyba w coraz większym stopniu także bardziej systematycznie.

dlaczego spalacze odpadają ??

Widzę, że wcześniej stosowałeś już i to podobno całkiem konkretne. Jakie doświadczenia ??

A jak niekoniecznie zdrowo i chodzi o szybką redukcję to może głodówki i sporo ruchu. Przy takiej wadze powinieneś dać radę.

Ludzie rożnie reagują na głodówki, na niektórych działają pobudzająco, na innych osłabiająco. Może też kwestia doświadczenia dochodzi. Ja na samą głodówkę reaguję całkiem dobrze z tym, że potem mam rozregulowany sposób odżywiania się. Uwzględniając minusy raczej nie będę już robił głodówek.

Pozdrawiam

5 tygodni x 7 dni czyli 35 dni... tyle można przeżyć bez jedzenia

teoretycznie można (chociaż ja nigdy tak długiej głodówki nie zrobiłem), ale nie ma takiej potrzeby.

koko1989, jakbyś rozważał głodowkę to poczytaj na ten temat. Jak się to dobrze zrobi to też właściwości zdrowotne może mieć.

Z punktu widzenia kulturystyki nie jest to sensowna opcja z racji na straty w masie mięśniowej, ale jak pokombinujesz trochę (antykataboliki)to może uda Ci się jakiś ciekawy miks. Wiedza z różnych źródeł by się przydała.

Czytałem kiedyś temat qazarao różnych dietach redukcyjnych. Może tam znalazłbyś coś dla siebie.

[url]https://www.sfd.pl/Przegląd_diet_redukcyjnych-t315452.html  [/]

ale jak już pisałem kulturystyka mnie tutaj zupełnie nie interesuje... krótka piłka ZJECHAĆ I TYLE mysle ze postaram sie nie jesc ww żłożonych głównie chleba którego zawsze jadłem dużo poza tym rano jakies aeroby na wieczor cos , a i po 17 tylko woda.. spalaczy nie chce z jednego względu po hydro ok 2 tygodniue na EKG wychodziło coś leciutko nie tak a na badaniach te leciutko nie tak oznacza koniec... sprawdzałem niedawno i wszystko jest teraz ok , nie wiem moze jakas l karnityna kupic

co do w węglowodanów to złożone są chyba bardziej ok, niż proste.
Jest coś takiego jak Index Glikemiczny, który określa szybkość przyswajania węglowodanów i skoki w poziomie cukru w organizmie. Produkty o niższym IG są wchłaniane wolniej (np. ważywa), poziom cukru podnosi się powoli i opada też powoli. Produkty o wysokim IG (np. słodycze) powodują duże i szybkie skoki w poziomie cukru w organizmie. Ciekawa rzecz ten IG, mnie bardzo zainteresował i uwzględniam w bardzo dużym stopniu te informacje.

Jeżeli badania masz mieć bardzo kompleksowe to chyba powinieneś uwzględniać całokształt funkcjonowania organizmu, a nie tylko chęć utraty wagi.

Przeważnie przyjmuje się, że duża utrata wagi w dość szybkim czasie nie jest zdrowa. Jak pisałeś chcesz tracić 2 kg na tydzień. Według niektórych to raczej sporo.

Osobiście jakiś czas temu straciłem znacznie więcej na wadzę, w krótszym czasie i nie sadzę aby to było niezdrowe. Zrzuciłem sporo nadmiarowego tłuszczu i organizm można by rzec zrobił to z przyjemnością. Czułem i czuję sie lepiej chociaż nadal staram się spalać tłuszcz. Teraz nie idzie już tak łatwo jak na początku, ale miałem spore nadmiary tłuszczu, który w jakiejś części, jak wspomniałem, bardzo szybko i ładnie zszedł.

95 kg przy wzroście 184 cm wydaje się być dużą wagą. Chociaż nie wiem dokładnie jaką masz budowę ciała i jaki procent tej masy stanowi tłuszcz.

Z racji zdrowotnych oczekiwań związanych z różnorakimi badaniami głodówka może być ciekawym rozwiązaniem. Może mieć też właściwości zdrowotne. Trzeba ją tylko dobrze zrobić. Mi osobiście największy problem sprawiało wychodzenie z głodówki. Ten etap przeważnie lekceważyłem a jest podobno równie ważny jak sama głodówka.

Na temat głodówek jest sporo wiedzy i znam osobę, która bardzo się tym interesuje. Co ciekawe głodówki znosi dość kiepsko (bardzo szczupła osoba z mała tendencja do odkładania tłuszczu), w przeciwieństwie do mnie. Chociaż są pewne wskazania co do głodówek i z własnego doświadczenia wiem co jest ważne i się dobrze sprawdza (przynajmniej w moim przypadku). Aktywność fizyczna: spacery, "lekkie" ćwiczenia z jogi, relaksacja. Dla mnie głodówki to nawet przyjemne doświadczenie chociaż nie wiem czy będę je jeszcze robił. Przyjemniejsze jest zdrowe odżywianie się.

Pozdrawiam i życzę dobrych wyników na badaniach :)

co to za szkoła?(nie wiem czy pisałeś - nie czytam całego wątku).

pzdr/

tam mniejsza o szkołe wszystko sie wiąże wokół tego ze zeby dostac orzeczenie do zdolności do słuzby jaklo żołnierz zawodowy.... musze sie tego pozbyc po prostu mysle ze dam rade w sumie jak dla mnie głodówka jest taka sobie.. wole przycisnąc troche z bieganiem i ogólnie ruchem niż sie totalnie głodzić , a czasu bede miał troche bo maturke akurat mam 3 dni pod rząd a ustne hoho za 1,5tyg

czyli, że jak ja ważę ~100kg z jako taką krata na brzuchu to nie mógłbym być żołnierzem?

pzdr/

Koniu - zależy do jakich wojsk; np pilotem albo czołgistą już byś nie mógł być; ale do zwiadu to z otwartymi rękami .





Zmieniony przez - Redis w dniu 2008-05-02 11:09:45