Psychika

Nie pchanie sie do walki to zadna ujma na honorze. Dzisiaj juz nie mam zbytnio czasu, ale jutro cos skrobne w temacie.

Psycha na ulicę... Albo się to ma, albo nie. A jak chce się nad tym pracować, żeby mieć "psychę na ulicę", to trzeba się po prostu regularnie napieprzać i tyle. Ale to = bycie ulicznym chuliganem, a przecież noramalnemu człowiekoi nie o to chodzi...
Jeśli zaś chodzi o kwestie samoobrony, to najlepszą jest ucieczka i tu nie ma dwóch zdań. Walka w samoobronie to umożliwienie sobie własnie ucieczki. Jeżeli zdarza się KO na przeciwniku lub przeciwnik ucieka, to tylko "skutek uboczny". Na ulicy w samoobronie nie to powinno być celem. Ulica jest nieprzewidywalna - może to i banał, ale wielu, zwłaszcza młodszych wiekiem i doświadczeniem życiowym, zdaje się tego nie rozumieć.
Treningi samoobrony powinny być ukierunkowane właśnie na to. Odparcie ataku, kontra i w nogi...

edit: I w tym kontekście każde działanie zmierzające do uniknięcia walki jest po prostu zwycięstwem. Honor nie ma tu nic do rzeczy...

Zmieniony przez - wilk80 w dniu 2006-08-08 22:26:33

Jezeli chodzi o psyhike to moim zdaniem im pewniej sie czujesz=im jestes lepszy w swojej dziedzinie walki tym pewniej sie czujesz na ulicy i to jest chyab ta psyha.Wiesz ze jak Cie kolo zaczepi to mozesz mu zrobic to to i jeszcze tamto:d;)A po jakims czasie to dochodzisz do wniosku ze lepiej kolesia olac jak jakies glupie zaczepki robi bo sam nie wie w co sie pakuje i smierci sie nie boi;) I taka jest prawda- ze wiekszosc nie ma pojecia o tym ze lewy prosty boksera moze im wybic jedynki albo zlamac nos a wyciecie judoki polamac kosci. Najbardziej nad ta swoja psyho to sie zastanawiaja chyba osobe ktore cwicza krotko- przynajmniej ze mna tak bylo;) potem to taki pajac to smiech budzi bo sie smierci nie boi;) Pozdro

widze ze pablo i ten wilk pojecia niemaja

to niema nic dotego czy sie bija duzo czy nie.W ringu np.nieboje sie nikogo a na ulicy odczowam strach jak to wytumaczycie wiecy znawcy psychiki na ulice co za kauny

WitamCie Juan tak to wytlumacze ze podaje na swoim przykladzie a im wiecej osob sie wypowie tym bardziej bedzie mozna dojsc do jakiegos wniosku. Tak samo jak moja wypowiedz byla moja opinia tak samo to ze ja nie mam pojecia jest twoja subiektywna opinia. Pozdro

Napisałem wyraźnie, że jak chcesz mieć psychę na ulicę, to musisz się napier.dalać na ulicy, a nie w ringu. Problemy z czytaniem?
A tak w ogóle to napisałem też wcześniej, że obicie treningowe (czy w zawodach) może, ale nie musi pomóc w sytuacjach na ulicy. Problemy z rozumieniem tekstu pisanego?

Najpierw do szkoły, a później na forum głupoty wypisywać i innych użytkowników (chcących przecież pomóc) obrażać. To, że czyjeś doświadczenie Tobie nie odpowiada to nie jest powód, żeby tego kogoś obrażać. Czy ja tu wjechałem z tekstami typu: "Co za idiota z takimi pytaniami tu wyjedża" albo czymś w tym stylu? Trochę kultury i ogłady jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Pozdrawiam.

wilku jak chcesz to mogę zbanować
(banmaszyna chyba mi jeszcze nie zardzewiała )

Dzięki za propozycję, ale daj chłopakowi szansę na poprawę. Każdy (prawie) przechodzi ten etap
Pozdrawiam!

chlpakowi chyba ty nim jestes i dokladnie wiem co napisales ale uwazam to za totalna bzdure ze jak sie bedzie bil wiecej to jego psycha bedzie silniejsza

Będzie silniejsza i to dużo. A czy na tyle aby na ulice wystarczyło to już od wrodzonych predyspozycji zależy.