Freed mądrze prawi, stanie na rękach to podstawa. Mierzysz maksymalny czas stania na rekach (początkowo zapewne przy ścianie) pamiętając o swobodnym oddychaniu. Następnie dzielisz ten maksymalny czas stania na dwa, i co trening wykonujesz kilka-kilkanaście serii trwających właśnię połowę tego czasu. Masz instruktaż jak się nauczyć po polsku:
http://www.dedication.pl/tutoriale-beastskills-com/stanie-na-rekach-handstand/
Przejrzyj sobie ten temat, jak nie znasz angielskiego nie musisz czytać książki, ale wypowiedzi użytkowników poczytaj to dużo się dowiesz:
[https://www.sfd.pl/Building_the_Gymnastic_Body_ebook-t558483.html]
Moim osobistym zdaniem, ćwiczenia dodatkowe typu arnoldki, powinieneś sobie darować jeśli chcesz się zająć gimnastyką.
Dodatkowe kilogramy na drążku pomogą w wypracowaniu dynamiki bez obciążenia...
I naprawdę, jeśli chodzi o zwykłe podciąganie się, to bez bujania się i najlepiej zostawiać 1-2 powtórzenia zapasu tj. nie robić do nieudanej próby.
Najlepiej: przeczytaj temat który ci podałem wyżej. Tam wszystko jest.
Zwykłe pompki niewiele zdziałają.
przy podciąganiu ruch nie musi być powolny w dół. Rób to w sposób kontrolowany, ale w normalnym tempie.
P.s. Zadawaj konkretniejsze pytania bo strasznie chaotycznie piszesz.
www.facebook.com/ZaHoryzont <--- Trochę o podróżach.