Progresja co serię

TomQ-MAG

niekoniecznie tak

Przykładowo w wyciskaniu leżąc na 4 serie przy założeniu 8 powtórzeń.
1 seria - 92,5kg x 8
2 seria - 95kg x8
3 seria - 97,5kg x8
4 seria - 100kg x8

1 serie bym zrobil 70x5
2 seria bym zrobil 80 x5
3 seria 100 x8 jezeli jest ona na 100 %
4 seria deload 75-80 x 8 (okolo 80% obciazenia z serii wlasciwej)

obecnie tak trenuje i progres silowy jest duzo lepszy w porownaniu do schematiw tradycyjnych, jezeli chcesz wykonac jedna serie na 100% zaangazownaia, to nie moze byc to rowna ilosc obciazenia czy tez ilosci powtorzen.

rion10

To zależy jak prowadzisz serie czy przed nimi robisz jakieś serie rozgrzewkowe. Bo jeśli tak to możesz tak dokładać natomiast jak nie to rozrzut ciężarów jest za mały.
A jak nie wykonasz założonej ilości powtórzeń to powtarzasz ciężar i jak wykonasz założoną ilość powtórzeń to dokładasz obciążenie.
Ta drabinka ze zmniejszaniem ilości powtórzeń jest średnia bo porgres ruszy mocno ale tylko pozornie, bo dołożysz więcej obciążenia ale będziesz obcinał ilość wykonywanych powtórzeń i też ciężar szybko stanie w miejscu.

rion10

Bardzo fajny jest sposób dokładania ciężaru co zapisał Ci TomQ masz ciężary nieco bardziej rozrzucone, pracujesz sobie na stałej liczbie powtórzeń i dochodzisz w ostatniej serii do ciężaru roboczego, a na kolejnym treningu dokładasz jakąś wartość ćwiczenia do wszystkich serii i widzisz czy idzie do przodu czy nie.
Jak w ostatniej serii nie wykonasz założonej ilości powtórzeń w finalnej serii to powtórzyć możesz ciężar i dobić do pełnej serii.
Jeśli nie przesadziłeś na początek z ciężarami to powinno się przez jakiś czas ładnie dokładać.

rion10

Może nie tyle słabszy co mniej czytelny i szybciej się skończy. Jak sobie robisz ćwiczenie na 10 powtórzeniach to masz jasność czy progresujesz z treningu na trening bo widzisz czarno na białym czy ciężar rośnie bo przy pozostałych parametrach niezmiennych jak tempo, czas przew, zakres ruchu itd łatwo ocenić czy siła się zwiększa. Jak masz stałą liczbę powtórzeń i progres staje to schodzisz o dwa powtórzenia w dół i lecisz dalej.
A jak w serii schodzisz z 12 do 6 to już nie za bardzo jest zejść z czego w dół, a po drugie trudniej ocenić ten progres w dłuższej perpsektywie czasu. Takie moje zdanie choć piramida też się sprawdzi tylko jak dla mnie trudniej cokolwiek ocenić.