Mam 26 lat i bawię się w siłownie od 5-6 lat z przerwami, z czego teraz po powrocie na siłownie zredukowałem z 95 na 75kg, tyle że kończyłem na niskim poziomie kcal i bardzo dużej aktywności przez co ostatnie 5-7kg już byłem mocno osłabiony i przemęczony. W połowie redukcji zrobiłem spory komplet badań na hormony, cukrzyce, morfologie itd i wszystko w normie. Ostatnie 2 miesiące mam problem z zaśnięciem bo zajmuje mi to często około 2 godziny lub więcej, i czy może ktoś jest w stanie wskazać kierunek gdzie szukać problemu? Aby nadać kontekst to napiszę że do teraz NIGDY (dosłownie) w życiu nie miałem problemów z zaśnięciem i dosłownie każdego dnia niezależnie jak aktualnie wyglądała moja higiena snu, ilość pracy, nerwów czy aktywności zajmowało mi to 5-10min. Jedyna zmienna w ostatnich miesiącach to właśnie ta redukcja z czego nie jest to nawet jakiś niski poziom BF bo pewnie około 15% aktualnie. Aktualnie jestem na lekkim plusie kcal ale problem nadal występuje
Dopiszę też że dbam o takie podstawowe rzeczy jak regularne godziny snu, wyciszenie, zaciemnienie pokoju czy wietrzenie od lat, więc to nie tutaj problem