Witam od dłuższego czasu zaczęło mi irytować zmęczenie przez początkowe chwile treningu, za każdym razem jak zacznę ćwiczyć czuję się tragicznie, zmęczony, nie wyspany, słaby. Zwykle trwa to przez godzinkę treningu po czym znika i znowu czuję się normalnie. Próbowałem wiele metod kłaść się wcześniej, pić kofeinę przed treningiem jakieś redbule i dalej to samo. Moją naturą jest to że mam niski rytm serca. byłem z tym u kardiologa mówił że jest to u niektórych ludzi normalne więc o co chodzi ? Dodam jeszcze że nie nie stosuję już żadnych odzywek i suplementów. Mój staż treningowy to rok.
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę.