Siemanko mam problem, sparowałem dziś z kolegą w rękawicach no i mam ochraniacz na szczękę ale pomyślałem że skoro sparujemy w rękawicach 16 oz to nie będę zakładał, no i mam za swoje, kolega niefortunnie trafił i ukruszyla mi się jedynka ;(((((. Wiem wiem zrobiłem idiotycznie, następnym razem będę na pewno zakładać szczękę, nie musicie mnie odp*****lać. Ukruszenie nie jest duże, ale troszkę widać nawet przy rozmowie, nie boli mnie ani nic, ale pytanie polega na tym czy konieczne jest żebym szedł do dentysty i to naprawiał, bo nie przeszkadza mi to w funkcjonowaniu i nie wygląda jakoś tragicznie. Będę mógł trenować w ogóle czy będzie mi się to ukruszalo coraz bardziej nawet w szczęce? Jeszcze jest taka kwestia że nie mam zamiaru o tym mówić rodzicom bo oni średnio akceptują moje treningi, a jeśli już to zapewniałem ich o tym że zakładam szczękę do sparingu i zawsze zakładałem, oczywiście oprócz tego niefortunnego razu. Pomóżcie proszę i dzięki za rady
Zmieniony przez - Marconic11 w dniu 2020-08-01 20:39:04
Zmieniony przez - Marconic11 w dniu 2020-08-01 20:39:04