slyszalem tez co nieco o "wysadzaniu" brzucha spowodowanym piciem piwa, niezle by to wygladalo miec klatke , ramiona itp. ukrztaltowane z "mięśniem piwnym" wystającym ... :P
...
Napisał(a)
Wszystko to pieprzenie. Właśnie jestem po 6 (sześciu) browarach, w tym po trzech mocnych. Sorki panie i panowie, ale juwenalia rządzą się swoimi prawami i bardzo proszę mnie nie osądzać. Jakoś nie czuję, że teraz dobrze by się ćwiczyło, a po prawdzie, to włącza się moralniak, że straciłem przynajmniej dzień (dwa?) dobrego treningu. Z perspektywy (raptem parogodzinnej od ostatniego browara), to żałuję. Nażarłem się w tym czasie jakiejś kapuchy i do tego jeszcze pizza - super wartościowe żarcie (heh), ale piwo wzbudza apetyt i hamuje reguły, którymi się kieruję na codzień. Dla mnie wygląda to tak - warto czasem, bo zdarzają się takie sytuacje, ale szczerze to wolę od tego z daleka i w jakieś herezje, że szklanka dziennie wyjdzie na zdrowie, to ja nie uwierzę (zwykłe, ludzkie doświadczenie - nie poparte rzadnymi badaniami). Amen.
Pozdrawiam
Nicolai
Pozdrawiam
Nicolai
...
Napisał(a)
Mi to wyglada na jakis podrecznik dla akwizytorow ha ha (bez obrazy). No ale koledze tego nie przegadacie. Tak to jest jak sie slucha kumpli z silowni co nie maja o niczym pojecia a na pytanie dlaczego, odpowiadaja "bo tak wszyscy robia i juz". Idac tym tokiem myslenia to jedzenie trawy tez jest dobre bo pewnie ma jakies witaminki. Tylko po co chlac to piwko skoro to samo mozna miec z innych produktow bez obawy, ze wypijemy troche wiecej i nam zaszkodzi.
Pozdrowko
P.S
A tej ksiazeczki to nie rozdawali na jakims festynie przy parasolkach zywca???
Pozdrowko
P.S
A tej ksiazeczki to nie rozdawali na jakims festynie przy parasolkach zywca???
...
Napisał(a)
A ja właśnie wtróciłem z urodzin kumpla z ogólniaka, na których wypiłem 4 leszki premium. Trochę jest mi żal bo nie uważam aby mi to na zdrowie wyszło. Ale stalo się! A dawno już nie browarzyłem
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
ja troche z innej beczki
wycztalem - (i u mnie sie to sprawdza) ze ludzie ktorzy potrafia sie delektowac jedzeniem i napitkiem zyja zdrowiej (potrafia uczynic z posilku fizyczno-duchowa uczte ;), natomiast znam wiele kulturystow-amaorow ktorzy raczej pochlaniaja zarcie niz jedza obliczajac tylko ilosc dostarczonego bialka.
pozdrowka dla tych co lubia sie zadumac nad kufelkiem
(oczywiscie od czasu do czasu)
wycztalem - (i u mnie sie to sprawdza) ze ludzie ktorzy potrafia sie delektowac jedzeniem i napitkiem zyja zdrowiej (potrafia uczynic z posilku fizyczno-duchowa uczte ;), natomiast znam wiele kulturystow-amaorow ktorzy raczej pochlaniaja zarcie niz jedza obliczajac tylko ilosc dostarczonego bialka.
pozdrowka dla tych co lubia sie zadumac nad kufelkiem
(oczywiscie od czasu do czasu)
...
Napisał(a)
CO WY TAK GADACIE O NAPOJU BOGOW. PIWKO NIGDY NIKOMU JESZCZE NIE ZASZKODZILO W ILOSCI POJEDYNCZEJ.. MOZE DUZO WITAMINEK NIE MA ALE .. NAPEWNO ZAPOBIEGA POWSTANIU KAMIENI NERKOWYCHI I OGOLNIE DZIALA OCZYSZCZAJACA NA PRZEWOD POKARMOWY.A CHMIEL ZAWARTY W PIWECZKU HAMUJE NADMIERNA POBUDLIWOSC I DZIALA ANTYSTRESOWO..A NAJWQAZNIEJSZE POBUDZA NASZ APETYT.... I NAPEWNO NIE ROSNIE BRZUSZEK PO PIWIE TYLKO CO JEMY DO PIWKA.HEHE..ELO
SZACUNEK SIE LICZY
hwdp
SZACUNEK SIE LICZY
hwdp
...
Napisał(a)
Atam...moze i jest zdrowe...lecz wiem jak wplywa na sylwetke...wiadomo ze jedno na tydzien nic nie zaszkodzi...jednak przy robieniu rzezby czeba sobie odpuscic...
"Gdzie Kucharek Sześć Tam Cycuszków Dwanaście"
"Gdzie Kucharek Sześć Tam Cycuszków Dwanaście"
Pozdrawiam
misoo
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!