Papierosy -redukcja:D

nie pal człowieku..

jeśli juz pali to looz, jesli natomiast ktoś zaczyna palić tylko po to zeby schudnać to musi byc skończonym frajerem

takie jest moje zdanie

istnieją 100 razy skuteczniejsze i bezpieczniejsze sposoby pobudzania sekrecji katecholamin



Zmieniony przez - klufczyk w dniu 2006-02-23 01:44:34

Palenie żeby schutnąć??:O Idiotyzm jejq ja pale czasami, może 4 szlugi na tydzień będzie ale nigdy nie robiłbym to tylko po to żeby schudnąć.

od fajek się nie chudnie. Faktycznie, hamują one wydzielanie soków trawiennych, co sprawia, że może nie czujemy się tak bardzo głodni, albo gdy już głód poczujemy (troszkę) łatwiej jest nam go przetrwać. Jeśli natomiast zapalimy papierosa świerzo po jedzeniu, ma on odwrotny skutek!! Jakoże hamuje on wydzielanie soków, nie jest ich wystarczajaco dużo, żeby strawić co zjedliśmy i duzo sie odkłada!!!!
Sama niestety pale więc jestem obcykana w tym temacie )
Pozdro

dokładnie....
tak samo mozna powiedzieć że po rzuceniu palenia się tyje.... ale dlaczego ?? bo zaczyna się organizm oczyszczać, wszystko zaczyna inaczej smakować, pachniec inaczej działać na organizm....

chociaz niektórzy aby zaspokoić głód nikotynowy zaczynają po prostu ... jeść...

halszka22 możesz coś więcej napisać o tym hamowaniu głodu przez mniejsze wydzielanie soków trawiennych?

Jakoże hamuje on wydzielanie soków, nie jest ich wystarczajaco dużo, żeby strawić co zjedliśmy i duzo sie odkłada!!!!

To też mnie interesuje

chociaz niektórzy aby zaspokoić głód nikotynowy zaczynają po prostu ... jeść...

jarsztyk: Zaczynają jeść głównie z powodu mniejszej niż wcześniej ilości katecholamin we krwi (adrenalina, noradrenalina) a wystarczy tylko ustabilizować poziom cukru we krwi przez częstsze a mniejsze posiłki.



Zmieniony przez - Charon w dniu 2006-02-23 13:41:14

od fajek się nie chudnie. Faktycznie, hamują one wydzielanie soków trawiennych,

to nie jest jedyny mechanizm powodujący chudnięcie przez osoby palące. jak juz wspominaliśmy z Charonem,
istnieją substancje zwane katecholaminami, (których produkcja jest wzmagana poprzez obecność inkotyny,) które łączą się z receptorami adrenergicznymi między innymi w komorkach tłuszczowych przez co powodują uwalnianie tłuszczu zapasowego do krwi który następnie ulega spaleniu zamiast glukozy
reasumując nikotyna działa na podobnej zasadzie co efedryna
znane są przypadki rzucia przez kulturystów gum nicorette w okresie przedstartowym


Jakoże hamuje on wydzielanie soków, nie jest ich wystarczajaco dużo, żeby strawić co zjedliśmy i duzo sie odkłada!!!!

gdzie się odkłada? w układzie pokarmowym?

Zmieniony przez - klufczyk w dniu 2006-02-23 15:38:36

No więc to jest tak:Nikotyna hamuje łaknienie, ale też utrudnia wchłanianie, ze względu na spowalnianie ruchów perystaltycznych(robaczkowych) jelit i hamowanie wydzielania soków trawiennych). Przez to treść żołądkowa jest opróżniana dłużej( źle się trawi)
Co ważne, nikotyna hamuje szczególnie wchłanianie witamin.
Co więcej,substancje zawarte w fajkach wzmagaja wydzielanie śliny(jak zapasz pierwszego papierosa po dłuższym okresie niepalenia mozna to zauważyć, bo zbiera się tyle śliny, że aż chce się splunąć- hehe). Zwiększona ilość śliny też zaburza trawienie i na dodatek zmienia smak.
NIe polecam palenia w celu zrzucenia na wadze, to najgłupsze z możliwych rozwiązań!!!! Zwłaszcza, jak potem będzie się chcialo znów rzucić i zacznie się przybierać kilogramki( i będzie ich napewno więcej, niż tych, które ewentualnie(choć wątpię) uda nam się zrzucić zaczynając palić...
Pozdro

ja palilam 2 lata teraz nie pale i ciagle waga zalezna jest tylko od moich diet i cwiczen a nie od tego czy pale