Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
54407
Joasiu, ja również byłem za Mino, ale Josh zasłużył bardziej na zwycięstwo Mino walczył dobrze, ale Josh lepiej! Obejrz walkę jeszcze raz, na spokojnie (ja tak zrobiłem ).
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6525
napewno obejrzętymczasem może i dobrze, że minuś przegrał bo to co mirek zrobił w finale z jaśkiem to był kosmos - STRASZNY JEST MIRKO!!!
ale i tak jestem ciekawa jakby final mirka z mino wygladał. wydaje mi sie, ze walka nie skończyła by sie przed czasem - można se gdybać.za to jestem pewna , że gdyby wand trafił na josha w półfinale to amerykanin by go zmiótł
Szacuny
0
Napisanych postów
301
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7672
mnie sie ta walka [Nogueira vs Barnett] niezbyt podobała. Mino nie raz i nie dwa pokazywał więcej. a Barnett zawalczył najlepiej jak potrafił i to wystarczyło. za mało prób submission ze strony Nogueiry a i g&p średniawe. amerykanin słusznie dostał decyzję w tej walce i mnie się wydaje, że przewage miał w obydwu rundach. jestem zawiedziony trochę, bo liczyłem na zwycięstwo Mina w całym GP, ale z tytułu dla Crocopa też mam radochę, zważywszy na to, w jakim stylu się go dorobił.
Zmieniony przez - LWZZ w dniu 2006-09-10 18:49:28
Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6525
czy moze wie ktoś czemu alistair klepał?? to jakoś dziwnie wyglądało, niby wstał ale potem podupadł i jakby noge wlókł za sobą - jakby miał coś albo ponaciągane w szyi albo nie wiem...
Szacuny
0
Napisanych postów
751
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3652
Cholernie dużo niespodzianek po dzisiejszej gali, ale ogólnie jestem zadowolony. Rysiek wygrał tak jak chciałem, przy czym napisze, że jak dla mnie to po raz kolejny Alistair dał dupy. Shogun wygrał, chociaż trochę się ze "Snake'em" męczył. Zaskoczył mnie trochę wynik walki, a raczej końcówka - Emelianenko vs Kharitonov (ogólnie jednak pozytywne odczucie po walce). Walki Nakamury z pedziem całej nie widziałem, ale skoro publiczność ich wygwizdała to nie chce mi się jej oglądać do końca nawet. Walkę Moraisa z Koreańczykiem mogę skomentować dwoma słowami - żenada i cyrk. Miło zaskoczył mnie Cyborg dusząc Nishiego, chociaż chciałem i miałem nadzieję, że będą jakieś ciekawe wymiany w stójce ale trudno. Walka CC vs Silva - duże zaskoczenie (chciałem aby wygrał Silva) ale no cóż Miras był dużo lepszy i pokazał Wandowi "gdzie raki zimują" . Szacun dla nich obu. Barnett wygrał z Mino, ale Mino jej nie przegrał. Co mam na myśli - a to, że Brazylijczyk walczył dobrze, tanio nie sprzedał skóry, ale Josh był trochę lepszy, więc decyzja 2:1 była jak najbardziej słuszna. Finał - bardzo dobra walka, dobre widowisko. Gratulacje dla obu finalistów ale przede wszystkim dla zwycięzcy - MIRKA FILIPOVICA - najlepszego fightera tej gali jak dla mnie.